Li mógł swobodnie fotografować ówczesne wydarzenia, jednak obserwując rosnące zagrożenie ze strony Czerwonej Gwardii i terror zdał sobie sprawę, że jego negatywy mogą przynieść mu kłopoty.
Schował je w skrytce w podłodze, a gdy w 1968 przyszły po niego służby oskarżając o “działania kontrrewolucyjne” był bezpieczny. Służbiści nie odnaleźli ukrytych negatywów. Gdyby tak się stało z pewnością nikt by ich nigdy nie zobaczył.
Przez lata fotograf trzymał je w ukryciu, dziś można je obejrzeć w albumie.
Tekst: Becky Little
Źródło: National Geographic News