Seria zdjęć opublikowana w poniedziałek pokazuje lwa usiłującego wyciągnąć strzałkę ze środkiem uspokajającym z ramienia swojej towarzyszki w Ol Pejeta Conservancy w Kenii. Strzałka ze środkiem usypiającym została wycelowana w lwicę przez zespół strażników parku pracujących dla Kenya Wildlife Service, którzy mieli obezwładnić zwierzę, by sprawdzić jego stan zdrowia i założyć opaskę z nadajnikiem radiowym, by mieć ją na oku. W międzyczasie opatrzyli jej ranną łapę. 
 

Zdjęcia przedstawiają niecodzienne zachowanie lwów, więc poprosiliśmy Luke’a Dollara, biologa i dyrektora programowego inicjatywy Towarzystwa National Geographic w celu ochrony wielkich kotów, by pomógł nam zrozumieć jego sens. Luke oderwał się na chwilę od pracy z lwami w Zambii, by porozmawiać z nami o zdjęciach. 
 

Czy kiedykolwiek widziałeś, żeby wielkie koty tak się zachowywały?
 

Jeśli ktoś widział młodego kota bawiącego się zabawką, to wie, o jakie zachowanie chodzi. Kiedy strzałka wbija się w skórę lwa, ten z reguły głośno pokazuje swój dyskomfort i zaczyna się poruszać – to tak jakby użądliła nas osa. Kiedy to ma miejsce, inne lwy znajdujące się w pobliżu zaczynają sprawdzać, o co chodzi. Zwłaszcza, jeśli są młode i ciekawskie, jak ten samiec ze zdjęć. Strzałka ze środkiem usypiającym z błyszczącą i powachlowaną końcówką stabilizującą będzie szczególnie zachęcająca dla lwa – jak skacząca zabawka dla kota.
 

Zatem zdjęcia przedstawiają po prostu ciekawskiego lwa i nic więcej, tak?
 

Oglądamy wiele kreskówek z lwami i mamy zwyczaj przypisywać im ludzkie zachowania i procesy myślowe – antropomorfizujemy je. Prostszym wyjaśnieniem będzie, jeśli uznamy, że samicę „użądliła” rzutka, przez co podskoczyła i przyciągnęła uwagę samca. Ten z kolei podszedł, by zbadać sytuację i chwycił strzałkę zębami. Każdy właściciel domowego kota zna tego typu kocią ciekawość. To nie było altruistyczne zachowanie w stylu: „moja towarzyszka jest ranna, muszę ją uratować”!
 

Więzi społeczne są ważnym elementem w stadzie, ale tutaj chodzi raczej o ciekawość, zwłaszcza, jeśli już wcześniej takie sytuacje się zdarzały i lwy są przyzwyczajone do strzałek. 
 

Czy takie zachowanie występuje u wszystkich wielkich kotów?
 

Większość kotów w takim przypadku bada sytuację, także domowe koty. Jednak lwy są większymi społecznikami niż inne wielkie koty. Tak naprawdę to jedyne towarzyskie wielkie koty, które żyją w grupach. 
 

Lwy tworzą stada, z reguły składające się z pięciu lub sześciu samic, ich młodych i jednego lub dwóch samców. Inne duże koty w większości – jak lamparty, jaguary i tygrysy – są samotnikami. Wielki sukces lwów leży w ich strukturze społecznej. 
 

Jak wygląda podstawowa opieka nad zwierzęciem z tego typu raną? 
 

Ponieważ nie było mnie na miejscu, trudno mi wypowiedzieć się o tym konkretnym przypadku, ale niecałe 48 godzin temu pomogłem wbić rzutkę w innego lwa w Zambii. Mam więc doświadczenie w tego typu procesach. 
 

To zależy, jakie lekarstwa są używane, jednak lew zapada w sen po 10-20 minutach od wbicia się strzałki. Strzałka posiada haczyk chroniący ją przed wypadnięciem, co widać na zdjęciach, gdzie samiec szarpie strzałkę. To nie jest jakiś straszny hak. Jest przyczepiony do skóry i rusza się. Usuwamy go, kiedy lew zaśnie. Środki usypiające to przeważnie mieszanka o szybkim działaniu i do tego dłużej działający środek, jednak nie dłużej niż godzinę, może półtorej. Efekt jest podobny jak przy anestezji potrzebnej do sterylizacji zwierzęcia.  
 

Kiedy zwierzę śpi, zespół pracowników z reguły oczyszcza ranę i stosuje spray o właściwościach leczniczych. Do rany ze zdjęcia raczej nie są potrzebne bandaże ani klosze. Jeśli mają weterynarza, mogą podać antybiotyki, co jest dosyć częstą praktyką. 
 

Tekst: Aaron Sidder
 

Źródło: National Geographic News
 

 


Człowiek kontra ośmiotysięcznik. Zobacz co powiedział Andrzej Bargiel, Człowiek Roku National Geographic, podczas Gali Travelerów w Warszawie!