Mówienie, że nasi przodkowie żyjący setki tysięcy lat temu byli prymitywni, nie jest do końca zgodne z prawdą. Oczywiście, mieli mniejszy zasób wiedzy i bardziej niż współczesny Homo sapiens kierowali się pierwotnymi instynktami. Nie można im jednak odmówić zręczności i kreatywności. Przypominają o tym liczne odkrycia archeologiczne broni czy biżuterii.

Pierwsi ludzie byli mistrzami obróbki drewna

Ostatniego tego typu znalezisko dowodzi, że pierwsi mistrzowie obróbki drewna chodzili po Ziemi już 300 tysięcy lat temu. Została po nich zaskakująco zaawansowana broń myśliwska. Chodzi między innymi o kij do rzucania z podwójnym ostrzem, opisany na łamach czasopisma naukowego „PLOS ONE”. Autorzy badania twierdzą, że nasi przodkowie znali bardziej rozwinięte techniki obróbki drewna, niż to podejrzewano do tej pory.

Opisana broń została znaleziona w Schöningen w Niemczech prawie 30 lat temu. Jednak naukowcy dopiero teraz opublikowali wyniki długich badań. Analiza wykazała, że kij był wielokrotnie skrobany i szlifowany. Po odpowiednim przygotowaniu wykorzystywano go do zabijania zwierząt. Autorzy badań sugerują, że z tej lekkiej broni mogły korzystać całe społeczności – również dzieci podczas nauki rzucania i polowania. To dlatego, że wystrugane kije były o wiele lżejsze i łatwiejsze w użyciu od włóczni.

Zaskakująca broń myśliwska sprzed 300 tysięcy lat

Odkrycia drewnianych narzędzi zrewolucjonizowały nasze rozumienie wczesnych ludzkich zachowań. O dziwo, ci pierwsi ludzie wykazali się zdolnością planowania z dużym wyprzedzeniem, dużą znajomością właściwości drewna i wieloma wyrafinowanymi umiejętnościami obróbki drewna, których nadal używamy – komentuje cytowana przez „EurekAlert” dr Annemieke Milks z Wydziału Archeologii Uniwersytetu w Reading.

Kij do rzucania z podwójnym ostrzem
Kij do rzucania z podwójnym ostrzem / fot. Volker Minkus, CC-BY 4.0

Współautor badań Dirk Leder wskazuje, że znaleziona broń powstała ze świerkowej gałęzi. Jej obróbka obejmowała wiele etapów. Naukowiec wymienia:

  • cięcie i usuwanie kory,
  • wyrycie aerodynamicznego kształtu,
  • zeskrobywanie powierzchni,
  • sezonowanie drewna, aby uniknąć pęknięć i wypaczeń,
  • szlifowanie w celu ułatwienia obróbki.

Jak polowali nasi przodkowie?

Kij do rzucania z dwustronnym ostrzem ma 77 cm długości. Można go oglądać w Forschungsmuseum w Schöningen. To niejedyne narzędzie do polowania odkryte w tym miejscu. Archeolodzy znaleźli się też włócznie czy drugi kij do rzucania o podobnej wielkości.

Lekka broń myśliwska opisana w „PLOS ONE” była najprawdopodobniej używana przez pierwszych ludzi do polowania na średniej wielkości zwierzynę łowną, taką jak jelenie i sarny. Według autorów badań miała także służyć do zabijania z odległości trudnych do dogonienia ptaków czy zająców.

Tego typu kije można była rzucać na odległość nawet do 30 metrów. I choć broń była lekka, mogła spowodować śmiertelne rany. Jeśli chodzi o technikę, badacze twierdzą, że wystruganych kijów nie rzucano nad głową, a raczej rotacyjnie – podobnie jak bumerang.

– Systematyczna analiza drewnianych znalezisk na stanowisku w Schöningen, sfinansowana przez Niemiecką Fundację Badawczą, dostarcza cennych nowych informacji. Wkrótce można się spodziewać dalszych ekscytujących informacji na temat tej wczesnej drewnianej broni – podsumowuje Thomas Terberger, główny autor badań.

Co ciekawe, broni myśliwskiej używają nie tylko ludzie, ale także niektóre zwierzęta. Nie od dziś wiadomo, że szympansy potrafią strugać proste włócznie, które następnie wykorzystują podczas polowań na mniejsze ssaki. Delfiny z kolei penetrują dno morskie z gąbkami morskimi w pyskach. Według innuickich podań i sporadycznych obserwacji, niedźwiedzie polarne mają zaś atakować morsy bryłami lodu.

Źródło: PLOS ONE.