Z najsłynniejszej góry Szwajcarii – Matterhornu (4478 m) – co prawda na nartach zjechać nie da rady, ale będąc w rejonie Zermatt ma się na niego widok praktycznie cały czas. Ośrodek narciarski Matterhorn Ski Paradise to w sumie 360 km tras, z czego 200 km jest po stronie szwajcarskiej (jako Zermatt), a 160 km należy do Włoch (ośrodek Cervinia/Valtournenche). Koniecznie wjedźmy kolejką linową na
tzw. Mały Matterhorn (3883 m, kolejka dojeżdża 60 m niżej), który jest nie tylko świetnym punktem widokowym na swojego większego „brata”, ale kryje różne atrakcje,
np. grotę wydrążoną 15 m pod – chciałoby
się powiedzieć: ziemią, ale w rzeczywistości
– lodowcem. A samo Zermatt? To urocze, pełne starych drewnianych domów
miasteczko. No i brak tu samochodów! Zostawia się je na parkingu w miejscowości Täsch, 5 km wcześniej, dojeżdżając kursującym co 20 min pociągiem. Zermatt

no to
w drogę n Kanton: niemieckojęzyczna część Wallis.
n Skipassy: tylko na stoki należące do Szwajcarii: 1-dniowy 75 CHF, 6-dniowy 371 CHF, na stronę zarówno szwajcarską, jak i włoską
– 1-dniowy 86 CHF, 6-dniowy 423 CHF, dzieci do lat 10 – gratis.
n Noclegi: wśród najtańszych miejsc jest pensjonat Alpenstern, w którym ceny zaczynają się od 50 CHF. www.zermatt.ch