Pojawienie się szczurów śniadych to zła wiadomość dla lokalnych ssaków, którym trudno konkurować z tym łatwo przystosowującym się gatunkiem. Gryzonie rozprzestrzeniły się na świecie w ciągu ostatnich 400 lat, często powodując wyginięcie miejscowych gatunków i roznosząc choroby.
 

Na wyspie Borneo szczury śniade dotychczas spotykane były tylko na obszarach miejskich. Aby sprawdzić, czy mogą zasiedlać wylesione obszary, naukowcy schwytali osobniki z czterech różnych gatunków (szczur śniady i szczury lokalne) i przyczepili im do grzbietów małe szpulki z bawełnianą nitką by śledzić ruchy zwierząt. Okazało się, że szczurom śniadym szczególnie podobają się okolice, w których wyrąbano lasy.
 

Gryzonie zwykle unikają lasów, w których rosną duże drzewa, ponieważ na poziomie podszycia niełatwo tam się ukryć, a pokryta szeleszczącymi liśćmi ściółka uniemożliwia skryte poruszanie się. Jak jednaki zaobserwowali pracujący na Borneo naukowcy z Imperial College w Londynie, pozostałości powalonych podczas wyrębu drzew przyciągają owady, które stają się pokarmem dla szczurów śniadych, a dzięki młodym drzewkom i krzewom warunki zmieniają się na bardziej sprzyjające. Gdyby oczyszczanie lasu po wycince prowadzono dokładniej, szczurom byłoby mniej dogodnie.
 

Jak twierdzą autorzy badań, niszczenie tropikalnych lasów może zwielokrotnić zagrożenie, jakie szczury stanowią dla ptasich gniazd oraz małych ssaków. Ssaki te roznoszą nasiona drzew i stanowią pokarm większych gatunków.
 

Źródło: PAP