Różne gatunki zwierząt mają swoje sposoby na ułatwienie dostępu do żywności. Jak wynika z ostatnich badań nad kolibrami, samice w tym właśnie celu upodabniają się do samców. Zmiana upierzenia ma jeszcze jedno zastosowanie.

Samice kolibrów upodabniają się do samców. Dlaczego?

Naukowcy dowodzą, że prawie 20 proc. samic tego gatunku ma upierzenie przypominające samce. Ciekawe jest to, że najmłodsze osobniki również przypominają swoich ojców, a nie matki. To rzadkość w świecie ptaków. Małe najczęściej upodobniają się do samic, aby zmylić drapieżniki.

Wraz z wiekiem samce zachowują kolorowe pióra. 20 proc. samic z badanej w Panamie populacji kolibrów również utrzymało barwne upierzenie. Pozostałe 80 proc. miało typowe dla siebie biało-zielone pierze.

Rodzi się więc pytanie: jakie korzyści czerpią samice wyglądające jak samce? Aby na nie odpowiedzieć Jay Falk z Cornell Lab of Ornithology i jego współpracownicy oznakowali wybrane ptaki i na potrzeby badania stworzyli przestrzeń z 28 karmnikami. Następnie śledzili częstotliwość i czas posiłków samic.

– Nasze testy wykazały, że typowe, mniej kolorowe samice były znacznie rzadziej zaczepiane przez samców niż te o barwnym upierzeniu, dzięki temu mogły częściej żerować – tłumaczy Falk.

Nie jest jasne, czy samice podobne do samców zachowują się tak samo agresywnie.

Mniej adoratorów, więcej czasu na jedzenie

W sumie samice przypominające samców spędzały przy karmnikach o 35 proc. czasu dłużej. To może mieć ogromne znaczne dla ich rozwoju. Kolibry mają najwyższy metabolizm spośród wszystkich kręgowców. Aby przeżyć, muszą jeść niemal przez cały czas.

Co ciekawe, samice kolibrów z Panamy nie są odosobnione, jeśli chodzi o upodabnianie się do samców. Badania wykazały, że podobne techniki stosuje ¼ z ponad 350 gatunków tych ptaków na całym świecie.

Powszechnie uważa się, że zdobne upierzenie w świecie zwierząt ma przyciągać potencjalnych partnerów. Tak też funkcjonuje to u większości gatunków, ale nie w tym przypadku. Naukowcy obserwowali reakcje żywych kolibrów na sztuczne, podstawione pod karmniki atrapy (wypchane samce, samice i samice z męskimi piórami). Kolorowe upierzenie nie zrobiło wrażenia na samcach. Partnerek szukali wśród biało-zielonych samic.

To ostatecznie dowiodło, że część kolibrów zachowuje męskie upierzenie nie ze względu na selekcję seksualną, tylko po to, żeby przeżyć.

Naukowcy podkreślają, że choć te maleńkie ptaszki mogą wydawać się urocze i niewinne, to agresja i walka o pożywienie zajmują ważne miejsce w ich życiu.