„Dziękuję za 1 milion polubień na Facebooku. Czy myślicie, że uda nam się zebrać tyle podpisów pod moją petycją o zwrot naszych zabytków do Egiptu?” – napisał w mediach społecznościowych znany egipski archeolog, były szef Najwyższej Rady Zabytków Archeologicznych, dr Zahi Hawass.

Naukowiec od 2002 roku dąży do repatriacji artefaktów skradzionych z Egiptu. W petycji zaznaczył, że jego intencją nigdy nie było to, aby do Egiptu zwrócono legalnie nabyte egipskie obiekty znajdujące się obecnie w muzeach na całym świecie, ale tylko te ukradzione.

Zaapelował też o zaprzestanie przez muzea nieetycznej praktyki kupowania skradzionych przedmiotów. Petycja powstała z okazji zbliżającego się otwarcia Wielkiego Muzeum Egipskiego. Wydarzenie to planowane jest w najbliższych miesiącach.

Kamień z Rosetty

Pierwszym zabytkiem, którego zwrotu domaga się egiptolog jest Kamień z Rosetty. Obecnie znajduje się w Muzeum Brytyjskim w Londynie. Odkryli go w 1799 roku w Delcie Nilu w północnym Egipcie w czasie robót budowlanych oficerowie francuscy armii Napoleona Bonapartego. W wyniku przegranej Francuzów trafił ostatecznie do Londynu.

Jest to unikatowy zabytek w postaci kamiennej steli, na której wyryto ten sam napis w dwóch językach: greckim i egipskim (w zapisie hieroglificznym i demotycznym). Demotyka jest systemem zapisu języka egipskiego, który jest porównywany stenografii. Wykształciła się w późniejszym etapie historii.

Kamień z Rosetty / Fot. Juan Naharro Gimenez/Getty Images

Dzięki temu znalezisku francuski geniusz Jean François Champollion odszyfrował w XIX wieku egipskie hieroglify. W czasie swojej pracy korzystał jednak z przerysów i nie wiadomo nawet, czy kiedykolwiek widział sam zabytek. Z hieroglifów korzystano w Egipcie przez kilka tysiącleci aż do IV wieku n.e., kiedy zostały zapomniane. 

„W dzisiejszych czasach, gdy cały świat mówi o dekolonizacji zachodnich muzeów, wydaje się absurdalne, że Muzeum Brytyjskie nadal trzyma tak oczywisty symbol swojej kolonialnej przeszłości. Kamień z Rosetty, klucz do rozszyfrowania hieroglifów, jest ikoną naszej egipskiej tożsamości i powinien zostać zwrócony” – podkreślił dr Hawass w petycji.

Zodiak z Dendery

Drugim zabytkiem, który zdaniem dr Hawass powinien być zwrócony Egiptowi, jest Zodiak z Dendery. Zodiak zdobił strop kaplicy wewnątrz świątyni bogini Hathor w Górnym Egipcie. Przedstawiono na nim sceny astrologiczne, które są połączeniem koncepcji egipskich i zagranicznych. W tej świątyni znajduje się jedno z przedstawień ostatniego faraona egipskiego, Cezarejona.

Detal z Zodiaku z Dendery / Fot. Bautsch/domena publiczna

W latach 20. XIX wieku zodiak usunęli Francuzi. Od 1922 roku znajduje się w paryskim Luwrze. „Jest to wyjątkowy i ważny artefakt, a jego usunięcie z Egiptu było całkowicie nieetyczne. Podobnie jak Kamień z Rosetty, jest on egipską ikoną i powinien wrócić do swojego prawowitego domu” – zaznaczył w petycji dr Hawass.

Dekolonizacja muzeów. Trend światowy

Petycja Hawassa wpisuje się w ogólnoświatowy trend dotyczący dekolonizacji muzeów. Wiele olbrzymich kolekcji muzealnych w Ameryce Północnej i w Europie powstawało w XIX i na początku XX wieku, kiedy potęgi takie jak Francja czy Wielka Brytania sprowadzały z Afryki i Bliskiego Wschodu tysiące zabytków.

Kraje takie jak Egipt znajdowały się pod kontrolą wojsk kolonialnych, a władze były w pełni podporządkowane zaborcom. Dlatego nie mogły protestować w kwestii wywozu dziedzictwa archeologicznego i kulturowego. Obecnie niektóre muzea wchodzą w dialog z krajami postkolonialnymi i zwracają zagrabione zabytki. Z kolei muzea w USA porozumiewają się w sprawie zabytków należących do rdzennych społeczności indiańskich.

Najsłynniejszym przykładem zagrabionego dziedzictwa są tzw. Marmury Elgina. To zbiór rzeźb greckich wyrwany na początku XIX wieku z ateńskich świątyń, w tym z Partenonu, na polecenie ambasadora brytyjskiego w Stambule. Mimo licznych apeli władz greckich do teraz znajdują się one w Muzeum Brytyjskim w Londynie. Stanowią od lat kość politycznej niezgody między Wielką Brytanią od Grecją.
 

Źródła: