Samira Seifi mieszka w garażu w miejscowości Tleil w północnym Libanie. W pomieszczeniu gdzie żyje, poza matą na podłodze, leży koc i materac. Stoi też zbity z desek prowizoryczny stół. W wypadku straciła nogę. Nie wychodzi dalej niż przed garaż, w którym mieszka z niepełnosprawnym synem. Poza rzeczami osobistymi nie ma właściwie nic. Na śniadanie czasem zapraszają ją sąsiedzi.

Samira niechętnie wraca do przeszłości. Męczy ją dłuższa rozmowa. Syryjka jest wdową. Nie ma żadnych środków do życia. Jej sytuacja jest fatalna. Kobieta uciekła z Syrii jeszcze w 2012 roku razem z niepełnosprawnym synem. Zarejestrowała się jako uchodźca. To pierwszy krok by otrzymać jakąkolwiek międzynarodową pomoc. Nogę straciła po wypadku, przez opieszałość lekarzy szpitala w Koubayat. Nie pamięta nawet czy potrącił ją samochód czy motocykl. Obudziła się w szpitalu. Ranna w wypadku czekała kilka godzin, bo szpital w Koubayat chciał się upewnić czy ma jak zapłacić za operację.

Opieka medyczna w Libanie w całości jest płatna. Czasem udaje się, by za zabiegi, leczenie czy operację zapłaciła jakaś międzynarodowa organizacja humanitarna. Samira ostatecznie trafiła do szpitala w Tripoli, największym mieście na północy kraju. Tam lekarze stwierdzili, że gdyby nie zwłoka, nogę udało by się uratować...

Właściciel garażu, w którym mieszka Samira dał jej tapczan, żeby łatwiej było jej wstawać i telewizor, żeby -jak sama mówi - nie zwariowała. Nie bierze od niej dodatkowych pieniędzy. Czynsz w całości pokrywa Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM) w ramach programu, zapewniającego od trzech lat schronienie syryjskim uchodźcom.

Sytuacja uchodźców w Libanie, zwłaszcza w perspektywie nadchodzącej zimy, jest dramatyczna! Brak jest jedzenia, ubrań, środków higienicznych, pieców, koców, dachu nad głową dla wciąż narastającej ich liczby. Fundacja PCPM potrzebuje wsparcia, by nie ustawać w swoich działaniach. Pomocy potrzebuje również Samira. Dlatego PCPM uruchamia specjalną zbiórkę, z której całość środków zostanie przeznaczona na pomoc dla Syryjki. Dowolną kwotę można wpłacać na dedykowane uchodźcom z Syrii konto bankowe: 61 1140 1010 0000 5228 6800 1003, z dopiskiem „Samira”