Szczątki gatunku Metoposaurus algarvensis wykopano w portugalskim rejonie Algarve (który w ten sposób trafił zresztą do łacińskiej nazwy prastwora). Ich analiza pozwoliła wyobrazić sobie, jak wyglądało zwierzę. Miało ponad dwa metry długości, ważyło 100 kg, a jego głowa była szeroka i płaska. Kształtem przypominała deskę klozetową.

Metapozaury były płazami

Płaz żył miedzy 220 a 230 mln lat temu i należał do największych przedstawicieli grupy płazów nazywanych metapozaurami (choć nazwa ta zawiera przyrostek "zaur" pochodzący z greckiego i odznaczający jaszczurkę, zwierzęta te były płazami, a nie gadami). (Przeczytaj też: Największy dinozaur na świecie)

Na obszarze czterech metrów kwadratowych znaleziono już dziesięć czaszek i jeszcze więcej innych szczątków tych płazów. Sugeruje to, że żyły one skoncentrowane na małej przestrzeni i zginęły, gdy zamieszkiwane przez nie jezioro wyschło.

Żywił się przodkami dinozaurów

Jak donosi magazyn "Science", ze względu na patykowate kończyny, które nie były wystarczająco silne, by utrzymać całą masę zwierzęcia, większość czasu spędzało ono prawdopodobnie w wodzie. Mogło żywić się rybami lub niewielkimi przodkami dinozaurów lub ssakami, które podchodziły do wspomnianego akwenu. (Przeczytaj też: pięcioletni odkrywca nowego pterozaura!)

Inne depozyty kości metapozaurów w Europie, Azji czy Ameryce Północnej sugerują, że klimat na Ziemi w tamtym czasie był bardzo zmienny z częstymi suszami.