Szkoda tylko, że niektóre firmy kosmetyczne wciąż wykorzystują króliki doświadczalne. Podczas testów kosmetyki wkrapla się do oczu zwierząt, by zbadać stopień ich toksyczności, co może powodować ślepotę, a nawet śmierć.

Możliwe, że takie praktyki niedługo odejdą w przeszłość. Wyniki badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Liverpoolskim dowodzą, że króliki mogą zostać zastąpione przez pierwotniaki. Zdaniem ekologa Davida Montagnesa jednokomórkowe organizmy mogą mieć wystarczającą liczbę wspólnych genów z ludźmi, aby mogły przejąć rolę testerów.

– Pierwotniaki nie mają centralnego układu nerwowego i nie czują bólu. Wykorzystanie ich do badań przyniesie ulgę zarówno małym futrzakom, jak i ich obrońcom – mówi Montagnes.