O wyjątkowym odkryciu poinformował Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. 31 grudnia na Facebooku zamieszczono pierwsze fotografie części znalezionych przedmiotów oraz samej skrytki. Kolejne zdjęcia – haftowanej i bogato zdobionej portmonetki, miniatury z Matką Boską oraz pozłacanej siatki – opublikowano 4 stycznia. 

„Podczas wykonywania bruzdy pod kabel elektryczny w jednym z filarów kościoła, dwaj pracownicy firmy remontowej natrafili na znajdującą się w nim skrytkę. W skrytce umieszczonych było szereg przedmiotów, które zostały wydobyte” - czytamy na profilu lubelskiego konserwatora. 

Wśród odkryć znalazły się m.in. drewniana szkatułka z metalowymi aplikacjami, srebrny imbryk, medaliony, srebrna obrączka, krzyż-relikwiarz, szkaplerz z wizerunkiem Matki Boskiej, niewielki wizerunek dziewczynki wykonany prawdopodobnie na kości słoniowej, pukle włosów wraz z plecioną siatką na włosy oraz poduszka z haftowaną poszewką.

„Przeprowadzone wstępnie oględziny i analiza znalezionych przedmiotów wykazała, że związane są one z osobą Teresy, córki księżnej Izabeli Czartoryskiej. Mają związek z tragicznym wydarzeniem, jakie nastąpiło w styczniu 1780 roku w należącym do Czartoryskich Pałacu Błękitnym w Warszawie” - przypominają historycy. 

Na związek z tragicznie zmarłą Teresą wskazują przede wszystkim wyhaftowane na poszewce poduszki oraz na portmonetce ozdobne inicjały „TC”. A także widoczne ślady ognia i osmaleń.

W opisie znaleziska czytamy, że kościół, w którym natrafiono na skrytkę, został wzniesiony w 1801 roku właśnie przez Czartoryskich. Umiejscowienie schowka wskazuje na to, że powstał on już w trakcie budowy świątyni. 

„Z przekazów pochodzących z czasów współczesnych temu wydarzeniu wiadomo, że śmierć najstarszej córki była wielką tragedią dla Izabeli Czartoryskiej. Prawdopodobnie, przenosząc się z Warszawy do Puław, zebrała pamiątki związane z tragicznie zmarłą córką i umieściła w pobliskim kościele. (...) Można z tego wnioskować, że odkryte obecnie przedmioty, umieszczone zostały w niej (w skrytce – przyp. red.) prawdopodobnie w 1801 r.” – ocenia konserwator zabytków.

– Jest to nieoczekiwane i doniosłe odkrycie. Jedno z najważniejszych w naszym województwie od przynajmniej dwudziestu lat. Skrytka przetrwała w kościele ponad dwa wieki. Zawiera bezcenne eksponaty o znacznej wartości historycznej. Uważam, że zgodnie z wolą księżnej Izabeli, powinny one pozostać w Puławach. Najlepiej będzie, jeśli trafią do Muzeum Czartoryskich – mówi Dariusz Kopciowski, lubelski wojewódzki konserwator zabytków, cytowany przez Dziennik Wschodni

Śmierć w płomieniach

Teresa Czartoryska, do której mogły należeć odnalezione przedmioty, była najstarszą córką księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego i Izabeli z Flemmingów Czartoryskiej. Rodzina Czartoryskich miała w zwyczaju spędzać zimę w warszawskim Pałacu Błękitnym. Nie inaczej było zimą 1780 roku. 

15-letnia wówczas Teresa spędzała czas wraz z młodszą siostrą Marią, oraz wychowanką księżnej Izabeli – Konstancją. Dziewczęta pozostawały same w jednej z komnat. W sąsiedniej znajdowała się ich opiekunka, pani Petit, wraz z przyjacielem rodziny Janem Norblinem. 

Nagle w Pałacu Błękitnym rozległy się krzyki. Opiekunowie młodych księżnych ujrzeli Teresę całą w płomieniach. Najpewniej jej suknia zajęła się ogniem z kominka, gdy zbytnio zbliżyła się do paleniska. Po pierwszym szoku Norblin okrył Teresę płaszczem i ugasił płonącą na młodej kobiecie suknię. 

Niestety, rozległe oparzenia były zbyt poważne. Teresa zmarła 13 stycznia 1780 roku.