Chyba każdy potrafi wymienić przynajmniej kilka najsłynniejszych zamków Dolnego Śląska i Małopolski. Nieco mniej znane, ale wciąż niezwykle popularne, są śląskie i opolskie warownie i rezydencje. Bądźmy jednak szczerzy, wymieniając atrakcje w lubuskim, mało kto wskaże na zamki i pałace. Tamtejsze obiekty nie zasłużyły jednak na zapomnienie. Każdy z nich opowiada ciekawą historię, wszystkie mają niepowtarzalny urok i specyficzny klimat. Które warto odwiedzić? W poniższym zestawieniu opisujemy najciekawsze warownie, rezydencje i dwory w województwie lubuskim. 

Zamek w Łagowie

Jeziora w lubuskim stanowią nieodłączną część tamtejszego krajobrazu. Malownicze akweny  zachwycają niepowtarzalnym urokiem, tym bardziej, że nad ich brzegami nierzadko wyrastają imponujące warownie, tak jak obiekt otwierający nasze zestawienie. Zamek w Łagowie wznosi się na przesmyku biegnącym między dwoma jeziorami: Łagowskim i Trześniowskim. Został wybudowany w XIV wieku, przez Joannitów. W tym czasie pełnił funkcję twierdzy obronnej.

Najbardziej charakterystycznym elementem zamku jest wieża, górująca nad panoramą miasta. To jeden z dwóch elementów historycznego obiektu, które zachowały się do dziś. Drugim jest sala, w której obecnie mieści się kawiarnia. Pozostała część zamku została przebudowana w XVII wieku. Zyskała wówczas charakter barokowej rezydencji. Teraz obiekt pełni funkcję hotelu, restauracji i wspomnianej wcześniej kawiarni. Do zwiedzania udostępniono wieżę, z której roztacza się zachwycający widok na okolicę. 

Pałac w Lubniewicach

Kolejny obiekt na naszej liście także został wzniesiony nad jeziorem, niemal przy samej linii brzegowej. Neorenesansowy pałac, nazywany "Nowym Zamkiem", został wybudowany w latach 1909-1911, na polecenie Carla Friedricha Ernsta Edwarda von Waldow-Reitzenstein. Rodzina von Waldow posiadała jeszcze jedną rezydencję w Lubniewicach, tzw. "Stary Zamek". Ten z czasem zrobił się zbyt ciasny, stąd decyzja o budowie nowego obiektu.

Po wojnie, piękna rezydencja pełniła funkcję ośrodka wczasowego. W latach 60. przeprowadzono prace remontowe, które zabezpieczyły pałac przed niszczeniem. Obecnie pałacem zarządza Fundacja Lubomirskich. Oryginalny charakter rezydencji pozostał niezmieniony, ale jako że do dziś nie przetrwało oryginalne wyposażenie wnętrz, obecnie można tam podziwiać przede wszystkim pamiątki rodowe Lubomirskich. 

Pałac w Zatoniu

Nasza kolejna propozycja to ruiny pałacu w Zatoniu. Barokowy dwór powstał w 1689 roku, na polecenie Balthazara von Unruh - ówczesny właściciel dóbr zatońskich. W latach 1842-1843 obiekt zyskał formę klasycystyczną i został podwyższony o jedno piętro. To zasługa księżnej żagańskiej Doroty de Talleyrand-Périgord. W tym czasie, w pałacu gościło wiele znakomitych osobistości, w tym Fryderyk Wilhelm IV wraz z małżonką. 

W 1945 roku, dobra zatońskie zostały ograbione i spalone przez żołnierzy Armii Czerwonej. Zachwycającego obiektu nigdy nie odbudowano. Niedawno przeprowadzono jednak prace konserwatorskie, których celem było zabezpieczenie trwałej ruiny przed dalszą degradacją. Pozostałości pałacu działają na wyobraźnię i jednoznacznie sugerują, że w czasach swojej świetności był jedną z najpiękniejszych rezydencji na tych ziemiach. 

Pałac Mierzęcin

Neogotycki pałac w Mierzęcinie został wybudowany w drugiej połowie XIX wieku, na polecenie rodziny von Waldow. W XX wieku dobudowano budynki folwarczne i gorzelnię. Po II wojnie światowej, obiekt przeszedł pod zarząd Skarbu Państwa. Początkowo mieścił się tam dom dziecka, później pałacowe zabudowania zostały przekształcone w Państwowe Gospodarstwo Rolne.

Nietrudno zgadnąć, że poczyniona przebudowa diametralnie odmieniła ten wspaniały obiekt, niestety na minus. Stopniowo, pałac popadał w ruinę, ale dziś znów lśni swoim dawnym blaskiem. Obecnie mieści się tam niezwykle klimatyczny, luksusowy hotel. Pokoje zlokalizowane są w dawnych stajniach, w pałacowym budynku zlokalizowano restaurację i sale reprezentacyjne. Nie zabrakło też SPA i winnicy. 

Dwór w Kolesinie

Dwór w Kolesinie jest kolejnym interesującym obiektem w województwie lubuskim. Nie jest do końca jasne, kiedy obiekt został wybudowany. Niektórzy specjaliści są zdania, że obiekt należy datować na początek XIX wieku, choć nie brakuje też głosów, że posiadłość pochodzi z XVI wieku, o czym świadczyć ma układ kompozycyjny i zabudowania folwarczne. Drzewa w otaczającym dwór parku liczą ok. 250 lat, co z kolei sugeruje, że rezydencja została wybudowana w pierwszej połowie XVIII wieku, na polecenie rodziny von Stosch

Obecnie piękny niegdyś dwór znajduje się w stanie ruiny. W wyremontowanych zabudowaniach folwarcznych obecnie mieści się hotel, a część dworska czeka w kolejce do renowacji, więc być może niedługo ponownie zalśni dawnym blaskiem

Zamek w Broniszowie

Przenosimy się do Broniszowa. W niewielkiej miejscowości znajdujemy niezbyt okazały, ale niezwykle klimatyczny zamek. Obiekt został wybudowany w XIII wieku i początkowo pełnił funkcję warowni rycerskiej. W pierwszej połowie XVII wieku zamek przeszedł w ręce rodu von Kottwitz i całkowicie zmienił swój charakter. Budowla rycerska stała się renesansową rezydencją.

W XIX wieku obiekt doczekał się kolejnej przebudowy. Dobudowano wówczas neogotycką basztę i ceglany mur, w ten sposób tworząc dziedziniec. Po 1945 roku zamek zaczął podupadać, zbliżając się stanem do trwałej ruiny. W 2010 roku ruszyły prace renowacyjne.  

Pałac w Bojadłach

Nasza kolejna propozycja to XVII-wieczna rezydencja w Bojadłach. Pałac został wzniesiony, gdy właścicielami tamtejszych dóbr została rodzina von Kottwitz. Budynek wybudowano na planie podkowy. Obok (dokładnie - po drugiej stronie drogi prowadzącej do rezydencji) znajduje się park.

W drugiej połowie XVIII wieku pałac przeszedł w ręce rodu von Scheffer-Boaydel. To właśnie na ten czas przypada jego największy rozkwit. Budynek został znacząco unowocześniony, ale z zachowaniem jego oryginalnej formy. XX wiek przyniósł spore zmiany. Po wojnie mieścił się tam m.in szpitalny oddział położniczy, a później - ośrodek kolonijny. Od 2014 roku pałacem zarządza prywatny inwestor. 

Pałac w Wiechlicach

Na koniec zostawiliśmy prawdziwą perełkę. Niedaleko Żagania mieści się XVIII-wieczny pałac, wybudowany na [polecenie rodziny von Neumann. Obiekt pozostawał w rękach rodu hrabiowskiego aż przez 220 lat. XX wiek nie był dla pałacu zbyt łaskawy. Dzieło zniszczenia rozpoczęli żołnierze Armii Czerwonej, później mieścił się tam PGR. W rezultacie, wspaniały budynek popadł w ruinę. Obecnie po burzliwej historii nie ma nawet śladu, a w wyremontowanym pałacu świadczone są usługi hotelarskie.