Rapa Nui leży dosłownie na drugim końcu świata – z punktu widzenia Europy. Mała wysepka na wszechogarniającym oceanie była zamieszkana przez lud, o którym nadal bardzo mało wiemy. W późniejszym okresie wyspiarze stworzyli wspólną wioskę, osadę czy też miasto. Było to Orongo, tajemniczy ośrodek znany z masywnych domów i kultu człowieka-ptaka.

Kim byli rdzenni Rapanujczycy?

Jak doszło do zasiedlenia Wyspy Wielkanocnej przez pierwszych ludzi? To jest wielka zagadka ludzkości. Europejczycy dopłynęli tam dopiero w XVIII w. ze wschodu, ponieważ pacyficzne pasaty pozwalały jedynie na taki kierunek w tym rejonie. Badania genetyczne i etnograficzne pokazują jednak, że Rapanujczycy przypłynęli z zachodu.

Jak to zrobili? W jaki sposób przepłynęli tysiące kilometrów? Jak zlokalizowali wyspę? Jaką wiedzą musieli dysponować, że ujarzmili pasaty przed pojawieniem się statków parowych, które pierwsze potrafiły temu sprostać? Ten, kto odnajdzie jednoznaczne odpowiedzi, pewnie dostanie Nobla.

Obecnie przyjmuje się okres zasiedlenia na ok. XIII wiek. Istnieje nawet wiele przekazów mówionych na temat legendarnego skolonizowania wyspy. 

Jak i dlaczego założono Orongo?

W pierwszym okresie historii wyspy ludzie zamieszkiwali głównie wybrzeża. To właśnie wtedy powstawały monumentalne moai, kultowe rzeźby przodków. Z przekazów mówionych wiemy, że istniał na wyspie pewien porządek społeczny, w którym wyróżniała się elitarna grupa „długouchych”. To oni mają stać za całym wielkim kultem przodków.

W pewnym momencie doszło do wielkich spięć społecznych. Rzesza podrzędnych klasowo „krótkouchych” zbuntowała się przeciwko swym panom. Możliwe, że miało to charakter rewolucyjny. Wszystkie moai na wyspie powalono, cały system religijny upadł, a długousi uciekli na wschodni półwysep. Po próbach obrony ostatecznie zostali wytępieni.

Prawdopodobnie kryzys został spowodowany zmianami środowiskowymi i pierwszymi kontaktami z Europejczykami. W każdym razie trzeba było zorganizować społeczeństwo na nowo. Właśnie wtedy wszystkie klany musiały mieć jakiś wkład w budowę zupełnie nowego centrum ceremonialnego. Tym centrum było Orongo.

Architektura Orongo

Ośrodek ten leżał na krańcu jednego z wulkanów Rano Kau. Nowy kompleks osadniczy liczył ponad 50 domów. Były one jednak zamieszkiwane sezonowo, ponieważ przedstawiciele klanów zjeżdżali się tutaj tylko na specjalne wydarzenie, jakim był konkurs tangata manu, czyli człowieka-ptaka.

Domy położone były wzdłuż jednej drogi, prowadzącej na cypel wyspy. Jak wyglądały?

  • miały z około 2 m szerokości i kilka lub kilkanaście metrów długości;
  • miały formę podłużnego owalu z prostokątnymi lub owalnymi pomieszczeniami;
  • zbudowane były całe z kamienia;
  • były bogato dekorowane petroglifami, malowidłami czy kamiennym reliefy.

Były to budynki o charakterze ceremonialnym. Ikonografia bogata jest w przedstawienia człowieka-ptaka, historyczne naczynia, boga Makemake czy motyw waginy.

Coroczny zjazd w Orongo

Najważniejszą funkcją tego ośrodka było gromadzenie ludzi z różnych klanów na rytuał corocznego konkursu tangatu mana. Przedstawiciele klanów walczyli o tytuł człowieka-ptaka. W tym celu musieli sprostać wielu wyzwaniom.

  1. Po rytualnej prezentacji i rozpoczęciu konkursu, uczestnicy musieli popłynąć wpław na oddaloną o 1 km wysepkę Moto Nui.
  2. Płynąc na wyspę, przenosili na ramieniu specjalne zaopatrzenie w trzcinowym koszyczku.
  3. Na Moto Nui oczekiwali przybycia ptaków manu tara i złożenia pierwszego jaja.
  4. Trwało to nierzadko kilka dni lub nawet tygodni. Towarzyszyć temu musiał głód i nocny chłód.
  5. Kiedy pierwszy z uczestników pozyskał jajo, musiał donośnie wykrzyczeć w kierunku wioski, że jajo jest zdobyte.
  6. Jajo chował do koszyczka z trzciny, zawiązywał go na głowie i wracał na macierzystą wyspę.
  7. Później trzeba było wejść po stromym, niebezpiecznym klifie, aby dostać się do Orongo.

W wiosce oczekiwano już zwycięskiego uczestnika. Wręczał on jajo swemu patronowi… który był tak naprawdę właściwym zwycięzcą tego konkursu.

Kim był zwycięzca zawodów, tangatu-mana?

Ta osoba, obdarowana jajem, zostawała ogłoszona człowiekiem ptakiem, czyli tangatu-mana. Po celebracjach, taki mężczyzna lub taka kobieta byli otoczeni czcią. Osoba ta mieszkała samotnie, generalnie nic aktywnego nie robiła. Mogła natomiast pozwolić sobie na „hodowanie” długich paznokci i włosów.

Zawodnicy, którzy przenosili jajo, pochodzili z niższej klasy społecznej. Byli oni narażeni na wiele niebezpieczeństw. Podczas zawodów często ponosili śmierć wskutek upadku z klifu, utonięcia lub ataku rekina. Natomiast tytuł rzeczywistego zwycięscy przyjmował zaledwie ich patron, który pochodził z wyższej klasy społecznej. To on wybierał, kto z jego klanu podejmie się ryzykownego wyzwania.

Zawody zostały ostatecznie zakazane w drugiej połowie XIX w. przez przybyłych na wyspę misjonarzy. Orongo zostało potem opuszczone. W latach 70. XX w. zakonserwowano i zrekonstruowano kilka budynków. Dziś można je zwiedzać, choć nic już nie zostało z bogatych niegdyś dekoracji wnętrz.

Źródła:
Paul Horley; Georgia Lee, 2009, Painted and Carved House Rmbellishments at ‘Orongo Village, Easter Island, Rapa Nui Journal, nr 23(2).
Swulinski.com