Po co nam system ostrzegania przed zjawiskami pogodowymi. Mohamed Adow jest założycielem klimatycznego think tanku Power Shift Africa z siedzibą w Nairobi. W rozmowie z agencją AFP zwraca uwagę, że w wielu rejonach Afryki decyzje dotyczące ochrony przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi – upałami czy suszami – podejmowane są na ślepo

– Powiedzmy, że zdecydujesz się zbudować metrową tamę, która ma chronić ląd przed podnoszeniem się poziomu morza – mówi Adow. – A co jeśli morze podniesie się jeszcze wyżej, a ty o tym nie wiesz? – pyta retorycznie. 

Które części świata narażone są na ekstrema pogodowe? 

Pytanie jest zasadne. Według raportów ONZ aż 60 proc. mieszkańców Afryki jest zagrożonych ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi spowodowanymi katastrofą klimatyczną. 

Niektóre afrykańskie kraje – takie jak Maroko czy Kenia – mają systemy pozwalające ostrzegać swoich obywateli przez niebezpieczeństwami, jakie może przynieść rozchwiany klimat. Jednak państwa w środkowej Afryce – i wiele innych miejsc na świecie, np. sporo wysp – są atakowane przez powodzie, susze, upały czy gwałtowne burze z zaskoczenia. 

Jak będzie działał globalny system wczesnego ostrzegania? 

Problem postanowiła rozwiązać Organizacja Narodów Zjednoczonych. – W ciągu 5 lat zbudujemy system, który sprawi, że każdy mieszkaniec Ziemi znajdzie się pod ochroną globalnego systemu wczesnego ostrzegania – zapowiedział w środę 23 marca 2022 r. António Guterres, sekretarz generalny ONZ. 

System będzie informował mieszkańców dowolnego terytorium, że mogą spodziewać się ekstremalnej pogody. Będzie też wspierał rządy i obywateli. Podpowiem bowiem, jakie środki przedsięwziąć, by najlepiej zabezpieczyć się przed nadchodzącym niebezpieczeństwem. 

– Rozwijająca się katastrofa klimatyczna sprawia, że ekstrema pogodowe będą coraz częstsze i coraz gwałtowniejsze – powiedział Guterres. – Systemy wczesnego ostrzegania ratują życie: sprawmy, by dotyczyło to wszystkich – dodał. 

Kiedy powstanie globalny system ostrzegania przed zjawiskami pogodowymi? 

Dokładny plan zbudowania takiego systemu zostanie przedstawiony na następnej konferencji klimatycznej ONZ, która odbędzie się w listopadzie tego roku w Egipcie. Zaprezentuje go Światowa Organizacja Meteorologiczna. 

Jej przewodniczący Petteri Taalas mówi, że globalny system wczesnego ostrzegania będzie kosztował 1,5 mld dolarów. Jednak jego zdaniem oszczędności, jakie przyniesie – nie tylko mierzone ocalonymi życiami ludzkimi, ale i zabezpieczoną infrastrukturą – sprawią, że będzie to jedna z inwestycji klimatycznych o najwyższej stopie zwrotu. 

Według danych Światowej Organizacji Meteorologicznej w latach 1979–2019 r. liczba zarejestrowanych katastrof pogodowych wzrosła pięciokrotnie. I będzie dalej rosła, choćby z tego powodu, że katastrofa klimatyczna przyspiesza. 

Niestety osiągnięcie zeroemisyjności do 2015 r. – niezbędne, by ograniczyć globalny wzrost temperatury do 1,5 st. C – staje się coraz mniej realne. By tak się stało, do 2030 r. globalne emisje gazów cieplarnianych powinny zmniejszyć się o 45 proc. Tymczasem w ostatniej dekadzie wzrosły – o 14 proc. 

Źródło: ScienceAlert