Łąka Teresy w Monachium, stolicy Bawarii, staje się na ponad dwa tygodnie mekką piwoszy i zaciekawionych turystów z całego świata.

Mowa oczywiście o największym festynie piwnym na świecie - Oktoberfest. Dożynki chmielowe, które rozpoczęły się 21 września, odbywają się w tym roku po raz 181., jednak obchody mają już ponad dwustuletnią tradycję. Wejście na Łąkę Teresy jest bezpłatne, w praktyce nie oznacza to niestety żadnej oszczędności. Co roku ceny złotego napoju idą w górę. Koszt litrowego dzbana z piwem jeszcze 10 lat temu wynosił poniżej 7 euro, w tym roku jest to wydatek rzędu 10 euro. Są jednak sposoby, aby nie unikając pełnego kufla, nie pozostawić pustego portfela. Dlatego dzielimy się kilkoma cennymi radami.

Gotówka to podstawa.
Aby uniknąć wysokich prowizji pobieranych podczas płacenia kartą i przy wybieraniu pieniędzy w bankomatach na terenie Łąki Teresy, warto zainteresować się wypłaceniem gotówki w mieście, jeszcze przed przystąpieniem do świętowania. Dzięki temu unikniemy też długich kolejek.

Korzyści z tzw. zmiany popołudniowej. Trwa ona od 11 do 16.30 każdego dnia i gwarantuje okazyjne ceny zarówno na piwo, jak i przystawki. Łatwiej wtedy o wolne miejsca, jednak ze względu na milionowe rzesze miłośników piwnej zabawy, wskazana jest wcześniejsza rezerwacja.

Weekendy - nie! Planujmy pobyt tak, aby ich uniknąć. Wtedy do turystów z całego świata, dołączają również mieszkańcy Monachium oraz całej Bawarii. Jest to dla nich moment odpoczynku po tygodniu pracy. Jest to też moment dla organizatorów na podniesienie cen. Jedynie namioty i restauracje oznaczone znakiem "Mittagswiesn" oferują zniżki zarówno w soboty jak i niedziele od godziny 10 do 15.

„Family Days”. Tzw. Dni Rodziny to okazja do sporej oszczędności. 21 września i  28 września od 12 do 18 oraz 4 października od 10 do 15 obowiązują dla wszystkich uczestników Oktoberfest liczne promocje.