Historia konfliktów nigdy nie jest czarno-biała. Jesteśmy przyzwyczajeni do oceniania działań wojennych w wymiarze, kto jest katem, a kto ofiarą, lub kto jest dobry, a kto jest zły. Taka uproszczona metodologia sprawia jednak, że często pomijamy wydarzenia, które mogły mieć wpływ na podejmowane decyzję.

Kim byli Hunowie?

Bitwa pod Adrianopolem stoczona 9 sierpnia 378 roku to jedna z największych klęsk w dziejach rzymskiego oręża. Pomiędzy tysiącami zmasakrowanych poległych nie można było nawet rozpoznać zwłok cesarza Walensa. Rzymian pokonali barbarzyńscy Goci. Jednak za ten „posiew totalnego zniszczenia”, jak pisał Ammianus Marcellinus, pośrednio odpowiadał kto inny. Plemię Hunów.

„Zamieszkiwało tereny po drugiej stronie Meotydy [Morza Azowskiego] aż po Ocean Lodowaty i wyróżniało się dzikością przekraczającą wszelką miarę” – pisał ten starożytny historyk w „Dziejach rzymskich”. Miał świadomość, że pojawienie się tego ludu na stepach czarnomorskich w latach siedemdziesiątych IV w. n.e. wywołało lawinę. Z obawy przed Hunami Goci pod wodzą Fritigerna szukali ratunku na ziemiach Imperium.  Osiedleni w Mezji, niesprawiedliwie traktowani przez Rzym, zbuntowali się w końcu, co miało fatalne skutki dla Imperium w postaci klęski pod Adrianopolem.

Dlaczego jednak Hunowie wzbudzali taki strach nawet bitnych Gotów?

Nadciągnęli z tajną bronią. Jak wszystkie ludy koczownicze, używali łuków refleksyjnych. Łuki Hunów były jednak większe i asymetryczne (tj. dolne ramię łuku było mniejsze od górnego). Dzięki tym innowacjom miały większy zasięg i siłę rażenia. Były też wygodniejsze w użyciu w czasie jazdy konnej. Oprócz siły militarnej Hunów starożytni autorzy zwracali uwagę na ich budzące grozę zwyczaje. Ammianus, piszący niedługo po pojawieniu się Hunów, przytacza wiele nieprawdopodobnych informacji (a czego nie wie, uzupełnia zgodnie z wzorcami literackimi). Pierwsze, co zwraca uwagę, to odrażający wygląd barbarzyńców:

„U nich nowo narodzonym dzieciom żłobi się nożem głębokie bruzdy w policzkach, aby pomarszczone blizny mogły spowolnić szybko porost włosów, pojawiających się w stosownym czasie. Toteż starzeją się oni bez brody i bez wdzięku, podobni od eunuchów. Wszyscy mają silne i masywne kończyny oraz tęgie karki. Są niesamowicie szpetni i tak pochyleni, iż można ich uważać za dwunożne zwierzęta”. Jakby tego było mało, Hunowie mieli odrzucać zdobycze ludzkiej cywilizacji, takie jak rolnictwo, ogień czy domostwo. Zdaniem historyka byli niemal przyrośnięci do koni, na których nie tylko walczyli czy handlowali, ale także jedli, pili i wypróżniali się. Wręcz wątpiono w ludzkie pochodzenie Hunów. Zdaniem Jordanesa, historyka z VI w., Hunowie zostali poczęci przez czarownice i nieczyste siły. To oczywiście zwykła legenda, mająca tłumaczyć dzikość i odmienność Hunów, w istocie przybyszów z Azji

Hunowie przyczynili się do olbrzymich zmian w Europie

Można powiedzieć, że to właśnie Hunowie mieli olbrzymi wpływ na to, jak ukształtowała się późniejsza Europa. Migracja tego plemienia i ich najazd na Europę zapoczątkował tzw. wielką wędrówkę ludów.

W okresie IV–VI wieku doszło do zmian etnicznych na dużych obszarach kontynentu europejskiego, które wyznaczyły koniec starożytności i dały początek średniowieczu. To również Hunowie przyczynili się do upadku największego imperium w dziejachcesarstwa zachodniorzymskiego.

Hunowie początkowo prowadzili wojny z cesarstwem. W roku 378 udało im się odnieść duże zwycięstwo nad Rzymianami pod Adrianopolem. Jednak pod koniec IV stulecia Rzymianie postanowili zawrzeć z nimi względny pokój i korzystali z usług ich wojowników.

Dlaczego Hunowie zaatakowali Cesarstwo Rzymskie?

W roku 384 Hunowie walczyli przeciwko Jutungom w służbie cesarza Walentyniana II, a w roku 388 huńscy najemnicy pomogli Teodozjuszowi I pokonać uzurpatora Maksymusa. Z kolei roku 394 wojownicy Teodozjusz zwrócił się do Hunów o pomoc w walce z uzurpatorem Eugeniuszem.

Na początku pierwszej połowy V wieku Hunowie zawarli traktat z cesarstwem. Historycy twierdzą, że relacje Rzymu z Hunami były względnie dobre, aż do 422 roku. Wojownicy pod wodzą Rugi zaatakowali wówczas Trację i mieli zagrozić samemu Konstantynopolowi. Skutkiem walk był nowy traktat, który wymuszał na cesarstwie wypłacanie 350 funtów złota rocznie. Cesarstwo zachodnie miało chwilowy spokój, ale Ruga wraz ze swoimi następcami skupili się na wschodnich rubieżach imperium.

Badania wykazały, że powodem mogła być dotkliwa susza

Dotychczas historycy uważali, że jednym z powodów, dla którego Hunowie zaatakowali Cesarstwo Rzymskie, była chęć zdobycia bogactwa. Jednak nowe badania wykazały, że mogło wcale nie chodzić o zwykłą żądzę złota. Naukowcy z University of Cambridge twierdzą, że to bardzo dotkliwa susza i głód, skłoniły Hunów do zdobycia nowych terytoriów.

Uczeni dowiedli, że w okresie pomiędzy 420 a 450 rokiem na Węgrzech (w regionie, który graniczył wówczas z północną częścią cesarstwa) panowała bardzo dotkliwa susza, która uniemożliwiała rolnictwo i pasterstwo.

Badacze przeprowadzili analizę pni drzew, które miały nawet kilka tysięcy lat. Na tej podstawie uczeni stworzyli rekonstrukcję klimatu, aby określić, jak zmieniał się klimat przez ostatnie 2000 lat. Dane te porównali z dowodami archeologicznymi i historycznymi.

Kryzys klimatyczny sprawił, że Hunowie stali się bezwzględnymi najeźdźcami

– Informacje, które pochodzą z pni starożytnych drzew, dają nam niezwykłą okazję do powiązania warunków klimatycznych z działalnością człowieka w skali roku. Odkryliśmy, że okresy suszy zbiegły się z większą aktywnością Hunów na ziemiach Cesarstwa – mówił Ulf Büntgen, profesor geografii na University of Cambridge.

Co ciekawe, analiza zębów, które odnaleziono w regionie Wielkiej Niziny Węgierskiej, wykazały, że ci ludzie doświadczyli kilku radykalnych zmian w diecie, w ciągu swojego życia.

Naukowcy twierdzą, że susza stała się na tyle dotkliwa, że mogła doprowadzić do wielu lat nieurodzaju, a w konsekwencji do głodu huńskiego ludu. Pamiętajmy, że brak plonów i nieżyzna ziemia ma również wpływ na niemożliwość hodowli zwierząt. Ci ludzie prawdopodobnie byli zmuszeni uciekać z regionu dzisiejszych Węgier. Tak zaczęła się ich migracja na południe. Badacze twierdzą, że olbrzymi kryzys sprawił, że wiele plemion uciekało się do przemocy i stało się niezwykle agresywnymi najeźdźcami.

Źródło: Journal of Roman Archeology