Amarynthos to miasto na wyspie Eubea, drugiej co do wielkości wyspie Grecji, znajdującej się zachodniej części Morza Egejskiego. Historia osadnictwa w tym miejscu sięga okresu późnego neolitu, czyli 3000 r. p.n.e. We wczesnej epoce brązu była to jedna z najważniejszych osad kultury helladzkiej, która handlowała z innymi wyspami regionu.

Starożytne dzieje Amarynthos

W okresie środkowo-helladzkim Amarynthos nawiązał relacje handlowe z Grecją kontynentalną. W drugim tysiącleciu p.n.e. Jonowie przybyli do południowych części Grecji i osiedlili się na Eubei. Oprócz handlu miejscowa ludność zajmowała się również rolnictwem, pasterstwem, rybołówstwem i przetwórstwem miedzi.

Dowody wskazują, że w czasach starożytnych w mieście Amarynthos odbywało się święto nazywane „Amarýnthia”, które poświęcone było bogini Artemidzie. To w mitologii greckiej bogini łowów, zwierząt i roślinności. Uważana również za boginię płodności. Na jej część wybudowano tu także majestatyczną świątynię, która była jedną z najważniejszych w tej części starożytnej Grecji.

Zaskakujące odkrycie w świątyni Artemidy

Pozostałości budowli odnaleziono dopiero podczas wykopalisk w latach 1987–1992. Do dziś odbywają się tu badania, a archeolodzy nieustannie poszukują śladów przeszłości, które mogą rzucić nowe światło na historię miasta. Najnowsze prace zaowocowały nowym odkryciem. Szwajcarscy i greccy uczeni przekazali właśnie, że w ruinach świątyni odkryto dowody na rytualne praktyki.

Wykopaliska rozpoczęły się w 2023 roku. Naukowcy ze Swiss School of Archeology w Grecji prowadzili badania na terenie kompleksu sanktuarium. Badacze napisali w oświadczeniu, że ich wysiłki doprowadziły do odkopania pozostałości świątyni, które datowane są na VII w p.n.e. – Budynek krył w sobie wiele niespodzianek dla archeologów. Jego plan był apsydowy, co jest dość niezwykłe jak na ten okres – napisali greccy uczeni.

– Natomiast jego wymiary były większe, niż pierwotnie przewidywano. W rzeczywistości jego długość osiągała nawet 34 m – poinformowali autorzy odkrycia. Archeolodzy odkryli również „paleniska lub ołtarze”, które znajdowały się wewnątrz świątyni. – To częsta praktyka w greckich sanktuariach – wyjaśniają.

Znalezisko rzuca światło na historię kultu bogini

Naukowcy uważają, że na tych wewnętrznych kamiennych platformach ogień trawił ofiary składane ze zwierząt, które były składane na cześć Artemidy. – Świadczą o tym grube warstwy popiołu bogate w kalcynowane zwierzęce szczątki. Dym prawdopodobnie ulatniał się przez otwory w dachu budynku – twierdzą naukowcy.

– Podobnie jak w poprzednich latach, tegoroczne wykopaliska odsłoniły dużą liczbę artefaktów: ceramiczne naczynia, broń, biżuterię itp. Wyróżniało się kilka egzotycznych przedmiotów, w tym misternie rzeźbiona głowa z kości słoniowej z egipskimi rysami – czytamy w oświadczeniu dla mediów.

Co ciekawe, naukowcy twierdzą, że dowody ofiarnego palenia zwierząt wskazują, że świątynia została częściowo zniszczona przez pożar w VI wieku p.n.e. Została jednak odbudowana i zrekonstruowana z wykorzystaniem cegły suszonej zwanej Adobe. Prawie sto lat później budynek miał zostać całkowicie rozebrany prawdopodobnie w celu zbudowanie nowej budowli.

Co ciekawe, wykopaliska odsłoniły również ślady konstrukcji z czasów sprzed świątyni Artemidy. Naukowcy twierdzą, że budynek ten mógł pochodzić z IX lub VIII w p.n.e. Uczeni odkryli również kilka figurek zwierząt z brązu, które pochodziły z tego samego okresu. – Chociaż eksploracja tych pradawnych struktur jest wciąż na wczesnym etapie, dotychczasowe znaleziska wydają się już potwierdzać, że kult Artemidy w Amarynthos ma swoje korzenie w naprawdę odległych czasach – podsumowali uczeni.

Źródło: Swiss School of Archeology in Greece