Statki HMS Erebus i HMS Terror wyruszyły w 1845 roku z Wielkiej Brytanii. Była to ekspedycja badawcza do Arktyki, którą kierował kapitan John Franklin – oficer Brytyjskiej Marynarki Wojennej. 

Była to jego czwarta wyprawa arktyczna. Jej cel: pokonanie ostatniej, nieprzebytej części Przejścia Północno-Zachodniego i dotarcie do wód Oceanu Spokojnego. Ten śmiały plan nie powiódł się. Okręty zatrzymał lód. Oba ostatecznie zatonęły, wraz z całymi załogami liczącymi 129 osób, w rejonie Wyspy Króla Williama

Gdzie podziały się statki?

Ostatni raz widziano je w 1848 roku, gdy wpływały na Morze Baffina. Tuż po utracie kontaktu ze statkami rozpoczęły się ich poszukiwania. Między 1847 a 1859 rokiem odbyło się aż 30 ekspedycji. Śladu po dwóch okrętach nie znaleziono. Dopiero współczesne poszukiwania przyniosły rezultaty. HMS Erebus zlokalizowano w 2014 roku, a HMS Terror – w 2016.

Od tego czasu trwają badania obu jednostek z wykorzystaniem sonarów i jednostek samobieżnych. Do wraków schodzą też archeologowie podwodni. Właśnie podsumowali ostatni sezon badawczy, który odbył się w latem 2023 roku i skoncentrował na HMS Erebus.

Archeolog podwodny bada wnętrze skrzyni w kwaterze załogi na statku HMS Erebus / Brett Seymour/Parks Canada

– To był kolejny udany sezon badawczy dla zespołu archeologii podwodnej Parks Canada. Pozyskiwanie artefaktów z wraków i wykonywanie wysokiej jakości zdjęć daje wgląd ludziom z całego świata w to, jak wyglądało życie załóg na pokładzie tych statków podczas wyprawy – powiedział dyrektor generalny Parks Canada, Ron Hallman.

Archeolodzy podwodni we wraku

Zespół badawczy przeprowadził sześćdziesiąt osiem nurkowań w ciągu dwunastu dni. Prowadzone były przez kanadyjską organizację rządową Parks Canada. Ten sezon był wyjątkowo udany. Celem badań była kabina oficera i kwatera członków załogi. To w tym drugim miejscu, usytuowanym w części dziobowej, nurkowie natknęli się na skrzynię marynarską

Znajdowały się w niej liczne artefakty, w tym pistolety, różnego rodzaju akcesoria wojskowe, obuwie, fiolki na leki i monety. Przedmioty będą skrupulatnie zbadane w Ottawie i poddane konserwacji. Następnie trafią do Centrum Dziedzictwa Nattilik w Gjoa Haven (Uqsuqtuuq) w Nunavut. Na wystawie będzie można je zobaczyć w 2025 roku.

Równie interesujących odkryć dokonano w kabinie oficerskiej. Prawdopodobnie należała do podporucznika Henry'ego Dundasa Le Vesconte. Przedmioty te obejmowały nietknięty termometr, skórzaną okładkę książki i wędkę z mosiężnym kołowrotkiem. 

Kołowrotek do wędki odkryty w kabinie oficera we wraku/ Brett Seymour/Parks Canada

Inne przedmioty, takie jak skórzany but lub podeszwa buta, słoiki do przechowywania i ciągle zamknięta butelka z jakimś lekiem, zostały znalezione w obszarze uważanym za spiżarnię kapitana. Wykopaliska kontynuowano również kabinie uważanej za kabinę trzeciego porucznika Jamesa Fairholme'a. Tam odkryto kolekcję niezidentyfikowanych skamieniałości, które członkowie zebrali zapewne w czasie trwania feralnej ekspedycji.

Okręty objęte ochroną

Archeolodzy wykonali również tysiące zdjęć cyfrowych o wysokiej rozdzielczości obu statków i przeprowadzili rejestrację teledetekcyjną przy użyciu echosondy wielowiązkowej statku i profilera poddennego. Zebrane dane zostaną wykorzystane do stworzenia bardzo dokładnych trójwymiarowych modeli, aby lepiej zrozumieć, jak wrakowiska zmieniają się w czasie.

Wrakowiska są objęte ścisłą ochroną i znajdują się na liście National Historic Sites (Narodowe Miejsca Historyczne). Są zarządzane wspólnie przez Parks Canada i Nattilik Heritage Society. We wszelkie działania dotyczące wraków włącza się lokalna, rdzenna społeczność Inuitów.

Źrodło: Parks Canada.