Od września 2019 r. Malezja odesłała do krajów nadania ponad 3700 ton sześciennych plastikowych odpadów najniższej kategorii. To śmieci których nikt nie chce, bo nie da się lub nie opłaca się ich poddawać recyklingowi. Dlatego wiele firm próbuje wwozić je nielegalnie.

Minister Yeo Bee Yin stwierdziła, że stanowisko jej kraju jest bardzo jasne: Malezja będzie odsyłać odpadki, bo nie jest wysypiskiem śmieci dla świata.

43 kontenery wrócą do Francji, 42 do Wielkiej Brytanii, 17 do Stanów Zjednoczonych, 11 do Kanady, 10 do Hiszpanii a reszta do Hongkongu, Japonii, Singapuru, Chin, Bangladeszu, Sri Lanki oraz na Litwę. Ponad 110 kontenerów czeka jeszcze w portach, w tym 60 na przewiezienie do USA.

Malezja nie płaci za transport śmieci. Kosztami obciążono importerów i przewoźników morskich. – Tu nie chodzi o pieniądze, ale godność. Nie powinniśmy jeszcze płacić za możliwość ich odesłania. Nie zapłacimy ani grosza – stwierdziła urzędniczka.

W Chinach polityka zwracania plastikowych śmieci, określana mianem ”Narodowego Miecza”, ma odciążyć miejscowe zakłady przetwarzania odpadów wtórnych. Jeszcze nie tak dawno Chiny zajmowały się recyklingiem połowy nadających się do tego procesu śmieci.

Po zmianie podejścia, kraje europejskie spróbowały przekierować strumień plastikowych opakowań do państw Azji Południowo-Wschodniej. W konsekwencji w Malezji, Indonezji czy w Wietnamie pojawiły się nielegalne spalarnie chętne na szybki zysk.

 

 

Tymczasem od 2015 roku Polska trzykrotnie zwiększyła import odpadów. W 2018 roku sprowadziliśmy aż 434,4 tys. ton. Prawie 60 proc. pochodzi z Niemiec. Jak tłumaczy Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, import odpadów jest dla polskiej gospodarki korzystny.  – Należy rozumieć [to jako] wzrost popytu na surowiec. Jest to pozytywny parametr gospodarczy, a nie problem środowiskowy – informuje GIOS.

Nasi sąsiedzi uważają chyba podobnie, bo niemiecki import odpadków osiągnął poziom 6,5 mln ton a czeski, przy mniejszym terytorium, podobny jest do polskiego. Przeciętny Europejczyk produkuje 481 kg śmieci rocznie, przeciętny Polak – ok 270 kg. Najwięcej odpadów komunalnych wytwarzają Duńczycy, bo aż 747 kg/rok.

Jan Sochaczewski