Do tej pory wiedzieliśmy o dwóch gatunków olbrzymich lilii wodnych: wiktorii królewskiej i Cardiocrinum giganteum. Naukowcy z królewskiego ogrodu botanicznego Kew Gardens w Londynie od dawna podejrzewali jednak, że na świecie istnieje trzeci gatunek. Mieli rację. Wyhodowana przez nich lilia wodna nie była do tej pory znana nauce. To nie oznacza jednak, że nie rosła wcześniej w swoim środowisku naturalnym. I to od około miliona lat.

Największa lilia wodna na świecie

Nowo zidentyfikowany gatunek lilii wodnej – Victoria boliviana – jest również największy na świecie. Pływające liście mają szerokość do 320 cm, a ich kwiaty są większe od głowy człowieka. Botanicy z Kew Gardens są przekonani, że na olbrzymich liściach mogą siedzieć dzieci. Niewykluczone, że utrzymałyby także ciężar osoby dorosłej o wadze 80 kg.

– Myślę, że potrzebne byłoby jakieś wsparcie, aby rozłożyć obciążenie, ale jeszcze tego nie sprawdzaliśmy – komentuje Natalia Przelomska, współautorka badań nad nową lilią.

Victoria boliviana. / fot. Dominic Lipinski - PA Images/Getty Images

Z badań opublikowanych na łamach czasopisma „Frontiers in Plant Science” wynika, że nowy gatunek jest najbliżej spokrewniony z Victoria cruziana. Wskutek ewolucji oddzielił się od niego około milion lat temu.

Botaniczna niespodzianka z Boliwii

Najnowsza historia Victoria boliviana sięga 2016 r. To właśnie wtedy boliwijskie instytucje Santa Cruz de la Sierra Botanic Gardens i La Rinconada Gardens przekazały Kew Gardens nieznane nasiona lilii wodnej. Na miejscu dano im wykiełkować i osiągnąć oszałamiające rozmiary. Nowa lilia rozwijała się obok dwóch innych gatunków. Po zbadaniu ich DNA, botanicy potwierdzili, że rośliny wyraźnie różnią się od siebie.

– W obliczu szybkiego tempa utraty bioróżnorodności opisywanie nowych gatunków ma fundamentalne znaczenie. Mamy nadzieję, że nasze multidyscyplinarne osiągnięcia mogą zainspirować innych badaczy, którzy poszukują sposobów na szybką i solidną identyfikację nowych gatunków – mówi Przelomska cytowana przez „The Guardian”.

Okazy największej lilii wodnej na świecie znajdowały się w zielnikach Kew Gardends od 177 lat, a w narodowym wykazie roślin Boliwii od 34 lat. Do niedawna uważano jednak, że to jeden z dwóch pozostałych gatunków-olbrzymów.

Gdzie zobaczymy rekordzistkę?

Oczywiście V. boliviana rośnie nie tylko w ogrodach botanicznych, ale też na wolności. Można ją zauważyć między innymi w rzekach i stawach w północno-wschodniej Boliwii. Nie wiadomo, dlaczego jej liście są tak ogromne. Poprzednia badania naukowe nad największymi gatunkami lilii wodnych sugerują, że rośliny konkurują w ten sposób z innymi o światło słoneczne.

Victoria boliviana. / Dominic Lipinski - PA Images/Getty Images

Niestety wiele czynników wskazuje na to, że V. boliviana jest bardziej zagrożona wyginięciem od dwóch pozostałych olbrzymich gatunków. Przede wszystkim szkodzi im wylesianie Amazonii, ale rekordowe okazy mają ograniczony zasięg występowania, co nie sprzyja przetrwaniu.

Lilie wodne w Polsce

Lilie wodne spotykane w Polsce nie osiągają tak oszałamiających rozmiarów. Mimo to i tak cieszą się popularnością, zwłaszcza wśród miłośników literatury. Maria Dąbrowska opisywała tzw. nenufary w powieści „Noce i dnie”. Scena z filmowej adaptacji, w której Józef Toliboski w białym garniturze wchodzi do stawu i zbiera nenufary dla Barbary Niechcic jest uważana za jedną z najbardziej romantycznych w historii polskiej kinematografii.

Nenufary, a właściwie grzybienie białe często rosną w oczkach wodnych w prywatnych ogrodach oraz parkach.

Źródło: Frontiers in Plant Science.