Nie zawsze jednak, gdy mamy apetyt na coś azjatyckiego pędzimy do knajpy. Czasem gotujemy w domu i wtedy potrzebujemy wok.
Wok jest kantońską nazwą chińskiego guo i odgrywa bardzo ważną rolę w sztuce kulinarnej Dalekiego Wschodu. Jest to zarazem garnek do gotowania lub duszenia, patelnia do smażenia, rondel i frytkownica do smażenia w głębokim tłuszczu. Cztery w jednym, ekonomiczne i nie zajmujące dużo miejsca w kuchennej szafce.
Już przed dwoma tysiącami lat warzono w woku potrawy. Ten wyjątkowy garnek do dnia dzisiejszego zachował swój pierwotny, półokrągły kształt z wklęsłym dnem, które wymyślono przede wszystkim do gotowania nad otwartym ogniem. Aby gotować na gazie powinniśmy zaopatrzyć się w specjalną, okrągłą, metalową obejmę, która utrzyma wok nad palnikiem. Najstarszy w historii wok wykopany z grobowca z czasów dynastii Han (206 p.n.e. – 220 n.e.) zrobiony był z gliny. Dzisiaj glinianych już nie ma. Zastąpiły je modele wykonywane ze stali, aluminium lub innych metali. Kucharze znający się na rzeczy polecają przede wszystkim woki żeliwne. –Pamiętajmy, aby sprawdzić, czy w komplecie jest pokrywka, bo bez niej niemożliwe jest gotowanie na parze – mówi jeden z pomocników kucharza – Wok najlepiej przechowywać w suchym miejscu, żeby nie rdzewiał i był zawsze gotowy do użycia. Nie powinniśmy go myć płynem do zmywania tylko gorącą wodą.    

Tekst: Agnieszka Budo