Mały jest dokarmiany krowim mlekiem, ponieważ mleko matki nie jest wystarczająco tłuste i nie zawiera wszystkich niezbędnych do życia składników odżywczych i minerałów.
- Przyszedł na świat już 21 maja, ale nie chcieliśmy o tym informować zbyt wcześnie, dlatego zrobiliśmy to dopiero dzisiaj - mówi Anna Włodarczyk z opolskiego ZOO. - Nie chcieliśmy stresować matki. W tej chwili przebywa wraz z małym w takim pomieszczeniu, by była widoczna dla odwiedzających, ale sama nikogo nie widziała - wyjaśnia.
Mały mrówkojad waży już 2 kilogramy i jest zdrowy. Je mniej więcej co dwie godziny, zaczął się już nawet bawić.
- Przez cały czas przebywa z matką. Zabieramy go tylko na chwilę, podczas karmienia. Wczepia się pazurkami w sierść samicy i układa się wygodnie. W nocy chowa się pod jej ogonem, by nie zmarznąć - mówi Anna Włodarczyk.
Mrówkojadom zajęło trochę czasu wzajemne poznanie się. Na początku przebywały w osobnych pomieszczeniach, stoponiowo przyzwyczajano je do siebie, aż zaowocowało to powiększeniem rodziny.