Tymczasem konsekwencje zmian zachodzących w środowisku na skutek jego zanieczyszczenia mają coraz większy zasięg. Aby uświadomić sobie, jak duży jest to problem, wystarczy zagłębić się w wyniki badań, które potwierdzają, że niszcząc środowisko, niszczymy nie tylko swój dom i swoją przyszłość na naszej planecie, ale także swoje zdrowie. Dobrym tego przykładem są cząsteczki mikroplastiku, które są obecne już nie tylko w morzach i oceanach, ale i w naszych organizmach. Skąd bierze się mikroplastik i czy jesteśmy w stanie z nim walczyć?
Człowiek kontra natura
Szybki postęp cywilizacyjny sprawił, że człowiek wszystkie swoje działania zaczął koncentrować przede wszystkim na tym, aby poprawić swój dobrobyt, zupełnie zapominając o tym, że dużo ważniejsze niż dobra materialne są dobra czerpane z natury. Miliony fabryk wydzielających ogromne ilości gazów cieplarnianych, niezliczone ilości wycinanych na masową skalę drzew, spaliny emitowane przez olbrzymie ilości samochodów, smog powstały na skutek wypalania śmieci – to tylko niektóre z działań człowieka przyczyniających się do zanieczyszczenia środowiska naturalnego i wyrządzenia w nim nieodwracalnych zmian.
Przyczyniają się do nich nie tylko wielkie koncerny i przedsiębiorstwa, ale i my sami każdego dnia. Ilość plastikowych opakowań, foliowych toreb i tworzyw sztucznych, które codziennie wyrzucamy do śmieci, zdaje się nie mieć końca. Jeśli pomnożymy to przez ilość ludzi zamieszkujących planetę, zwłaszcza w krajach wysoko rozwiniętych, nie trudno się domyślić, że ostateczny wynik stanowi poważne zagrożenie dla środowiska naturalnego.
Problem ten dotyczy każdego z nas, gdyż naukowcy zaobserwowali bardzo niepokojące zjawisko będące dowodem na to, że ilość śmieci, które wyrzucamy, w realny sposób wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie. Okazuje się bowiem, że mikroplastik będący pochodną owych śmieci trafia do naszych organizmów.
Czym jest mikroplastik?
Mikroplastik, jak sama nazwa wskazuje, jest pochodną plastiku. Dokładnie rzecz ujmując, są to niewielkie cząsteczki, które powstają pod wpływem rozpadu większych kawałków plastikowych opakowań, butelek i innych produktów wykonanych z tworzyw sztucznych. W cząsteczkach tych zawarte są najczęściej takie substancje jak polietylen, polipropylen, polistyren, a także włókna nylonowe, akrylowe oraz poliestrowe, które pochodzą z ubrań. Mikroplastik najczęściej trafia do mórz i oceanów, ale znajduje się także w powietrzu oraz glebie. Niestety może też trafiać do organizmu człowieka, co potwierdzają badania naukowe.
Jak walczyć z mikrocząsteczkami plastiku?
Sposobem na ograniczenie ilości mikroplastiku w środowisku naturalnym z całą pewnością jest zwiększenie świadomości konsumenckiej w społeczeństwie. Ważne, aby każdy na co dzień nauczył się wybierać produkty, które zawierają jak najmniej plastiku – plastikowe butelki lepiej zastąpić szklanymi, a woreczki i reklamówki foliowe – papierowymi torebkami. Istotna jest również redukcja ilości kupowanych ubrań i butów, a także odpowiedzialne segregowanie śmieci. Od naszych działań i wyborów uzależniony jest bowiem los planety i nas samych.
