Amerykańska Administracja ds. Bezpieczeństwa Transportu (TSA) poinformowała ostatnio, że na lotnisku w Bostonie doszło do nietypowej sytuacji. 70-letni mężczyzna, który chodził wspomagając się drewnianą laską, został zatrzymany w trakcie kontroli bezpieczeństwa. Podczas skanowania przedmiotów okazało się, że w środku znajduje się ukryte ostrze. Rzecznik TSA Dan Velez napisał na Twitterze, że pasażer „nie zdawał sobie sprawy z jego obecności.”

Mężczyzna nie miał pojęcia, że przewozi niebezpieczny przedmiot

Laski z ukrytym mieczem bądź sztyletem kojarzą się raczej z zawadiacką bronią skrytobójców z dawnych czasów, a nawet filmów, powieści lub gier fantasy. Miecz ukryty w lasce był m.in. bronią bohatera japońskiego filmu „Zatōichi” z 2003 r. Głównym bohaterem filmu jest Zatōichi, kultowa w Japonii postać ślepego szermierza. Jego miecz ukryty jest w specjalnej lasce do podpierania się, tak zwanej shikomi-zue. Bohater ten pojawił się wcześniej w 26 filmach i stuodcinkowym serialu

Dziś tego rodzaju przedmioty mają raczej charakter kolekcjonerski. To nie oznacza jednak, że każdy może chodzić ze schowanym ostrzem po ulicy, a tym bardziej wnosić to na pokład samolotu.

Jak donoszą amerykańskie media, jedną z takich lasek miał przy sobie podróżujący z Bostonu do Nowego Jorku. Po wykryciu ostrza, mężczyzna został od razu zatrzymany. Strażnicy zabrali go do zamkniętego pomieszczenia, w którym doszło do przesłuchania przez policję stanu Massachusetts. Tam również doszło do dodatkowej, szczegółowej kontroli osobistej.

Amerykanin kontynuował podróż i udało mu się nawet zdążyć na lot

Amerykanin zapierał się, że nie miał pojęcia, że próbuje przetransportować pokaźny miecz. Funkcjonariusze skonfiskowali przedmiot, a mężczyzna nie stawiał żadnego oporu. Władze nie wszczęły wobec niego postępowania i pozwoliły kontynuować podróż. Co ciekawe, zdążył nawet na swój planowy lot…

Ukryte ostrza wydają się dziś czymś abstrakcyjnym. Możemy zadać sobie pytanie, w jakim celu ktoś nosi je przy sobie. Jako pierwsza nasuwa się obawa, że dana osoba może próbować kogoś zranić. Nie brakuje jednak na tym świecie pasjonatów zabytków, starej broni czy wszelkiego rodzaju akcesoriów militarnych.

W USA ochrona lotniska znajduje nawet kilka podobnych ostrzy rocznie

Rzeczniczka TSA Lisa Farbstein przyznała w rozmowie z USA Today, że nawet kilka razy w roku w Stanach Zjednoczonych służbom udaje się wykryć ukryte ostrza. W ubiegłym tygodniu na lotnisku Ithaca Tompkins w Nowym Jorku inny mężczyzna próbował wejść na pokład samolotu ze sztyletem, który ukryty został w… rączce od szczotki do włosów.

Chociaż trzeba przyznać, że sam pomysł był błyskotliwy, to posiadanie przy sobie jakiejkolwiek broni w miejscu publicznym powinniśmy kategorycznie potępiać. Szczególnie obywatele Stanów Zjednoczonych zdają sobie sprawę ze skali problemu. W tym kraju w samych strzelaninach ginie rocznie nawet ok. 30 tysięcy osób. Z kolei w 2020 roku liczba zabójstw w USA wzrosła o prawie 30 procent. 

Źródło: CNN