Adoptujesz labradora? Przygotuj się, że twój nowy domownik będzie aktywny i chętny do zabawy. Spostrzeżesz, że uwielbia okazywać ci uczucia i jest ciekawy ludzi oraz psów. Ale także wyda ci się bez przerwy głodny.

To ostatnie stanowi potężny kłopot dla opiekunów labradorów. Od czterech miesięcy sama mam półlabradorkę i nieraz zastanawiałam się – ile mój pies zjadłby, gdyby miał nieograniczony dostęp do żywności? Na spacerach, rozmawiając z innymi właścicielami psów tej rasy, temat jedzenia przewija się bez przerwy. Doświadczenia mamy podobne: nasze psy szukają żywności przez cały czas. I to niezależnie od tego, czy spacer odbywa się zaraz po posiłku, czy też nie.

Na razie mam szczęście. Mój pies utrzymuje prawidłową masę ciała. Jednak niedawno spotkałyśmy śliczną czekoladową labradorkę, która była bardzo masywna i niezbyt chętnie się ruszała. Zapytałam jej właścicielkę, ile ten pies waży. Odpowiedziała, że 41 kg. – Ale naprawdę je niewiele – dodała ze smutkiem, jakby próbując się usprawiedliwić.

Dlaczego labradory tyją?

Możliwe, że tamten brązowy pies ma genetyczną skłonność do otyłości. A konkretnie: mutację w jednym genie POMC albo nawet w obu jego kopiach. Takie mutację ma co czwarty labrador retriever i aż dwie trzecie flat-coated retrieverów. W 2016 r. naukowcy wykazali, że mutacje genu POMC związane są z nieprawidłową regulacją wagi u psów.

Co dokładnie powodują? Na to pytanie odpowiedział właśnie zespół dr Eleanor Raffan z University of Cambrige w pracy opublikowanej w czasopiśmie naukowym „Science Advances”. Jak się okazuje, psy z mutacją genu POMC szybciej stają się głodne między posiłkami. Ponadto ich tempo metabolizmu jest niższe, czyli spalają mniej kalorii.

Trufla, pies autorki tekstu, jest w połowie labradorem. / Fot. Magdalena Salik

Ile jedzą labradory?

Pierwsze testy przeprowadzone przez zespół dr Raffan wyjaśniły intrygującą mnie kwestię: ile zjadłby mój pies bez kontroli? Dla kilkudziesięciu dorosłych psów badanych przez naukowców z Cambridge było to średnio 2 kg. Badacze podawali labradorom puszkę psiego jedzenia co 20 minut. Robili to tak długo, aż psy nie chciały już jeść. Jak się okazało, wszystkie labradory pochłonęły ogromną ilość jedzenia. Nie różniła się ona w zależności od tego, czy były obdarzone mutacją w genie POMC czy też nie.

W kolejnym teście wyszły na jaw różnice. Najpierw psy – o prawidłowej wadze lub z nadwagą – zjadły standardowe śniadanie. Trzy godziny później eksperymentator postawił przed nimi przezroczysty pojemnik z kiełbasą. Miał on perforowane wieczko, więc psy nie tylko widziały smakołyk, ale również go czuły.

Psy bez mutacji w genie POMC po upewnieniu się, że nie mogą dostać się do kiełbasy, szybko traciły pojemnikiem zainteresowanie. Psy z mutacjami dłużej próbowały go otworzyć. Czyli były bardziej głodne.

Jak właściwie karmić labradora?

W kolejnym teście badacze zmierzyli tempo metabolizmu u psów. Okazało się, że te z mutacją POMC spalają o jedną czwartą mniej kalorii niż pozostałe. To drugi czynnik, który może utrudniać im utrzymanie prawidłowej wagi. 

- Ludzie często są niegrzeczni wobec właścicieli grubych psów, obwiniając ich za przekarmianie zwierząt i niezapewnianie im właściwej ilości ruchu – mówi Raffan. - Wykazaliśmy jednak, że labradory z mutacją genetyczną przez cały czas szukają pożywienia, próbując zyskać jak najwięcej energii. Bardzo trudno jest utrzymać szczupłą sylwetkę u tych psów, ale jest to możliwe – dodaje badaczka.

W jaki sposób? Naukowcy twierdzą, że właściciele mogą odwrócić uwagę swoich retrieverów od ciągłego głodu, dzieląc dzienną porcję pożywienia na mniejsze. Sprawdzą się do tego na przykład podajniki jedzenia typu puzzle, które wydłużają czas posiłku. Inny sposób, dobry dla właścicieli domów, to rozłożenie jedzenia w ogrodzie. To również sprawi, że znalezienie go zajmie labradorowi więcej czasu.

Źródła: Phys.orgGuardian, New ScientistScience Advances