Każdy z nas ma swój własny świat, własny sposób jego postrzegania. Dlatego te same słowa mogą być inaczej rozumiane. Czasami warto wyjść poza swój schemat i „poczuć” świat słowami innych. Tak jak ja poznawałem świat słowami Jana Pawła II, Wittgensteina, Hemingwaya, Amundsena i wielu, wielu podobnych postaci. W Alfabecie znajdziesz to, co było i jest dla mnie najistotniejsze. To, co pomogło mi dojść na niejeden biegun. Te słowa to swoiste drogowskazy, które chcę postawić na drodze do twojego własnego bieguna. Więcej o książce znajdziesz TUTAJ