Weronika Wawrzkowicz-Nasternak jest dziennikarką radiową i telewizyjną. Napisała też książkę „Lizbona. Miasto, które przytula”. To właśnie z książkami ma najwięcej wspólnego. Zapaleni czytelnicy na pewno kojarzą jej cykl rozmów z autorami i autorkami „Rozmawiam, bo lubię”. Druga miłość Weroniki to Lizbona.

Lizbona słowami Weroniki Wawrzkowicz-Nasternak

W pierwszym odcinku nowego „Podcastu National-Geographic.pl” dziennikarka opowiedziała o swojej trwającej już kilkanaście lat relacji ze stolicą Portugalii. Jak każda miłość i ta zaczęła się od pierwszej randki. Nic się na to jednak nie zapowiadało. Weronika po raz pierwszy poleciała do Lizbony ze złamanym sercem.

– Ta Lizbona była kompletnie inna od tej, którą znam teraz. Była trochę bardziej przykurzona, brudna. Ale zachwyciła mnie, bo ja patrzę na to miasto jak na piękną, prawdziwą kobietę. Bez wypełniaczy i sztucznych rzęs [...] Jak patrzysz na te wszystkie azulejos na kamienicach, czasem widzisz kolejne warstwy farby, które odłażą. Kafelki, które odpadają. Ale właśnie w tym było piękno. Miałam w ogóle takie wrażenie, jakbym trafiła do świata, który się zatrzymał w czasie – wspomina w rozmowie z Mateuszem Łysiakiem.

Miasto, które przytula

Wyjątkowa relacja Weroniki i Lizbony trwa do dziś. Dziennikarka regularnie wraca do stolicy Portugalii. Niezmiennie zachwyca się i uważnie obserwuje zachodzące tam zmiany. Niektórych miejsc z jej pierwszych podróży nie ma już na mapie miasta. Inne, tak jak Cmentarz Przyjemności czy Szpital Lalek, nadal nie figurują w typowych przewodnikach po Lizbonie. Można w nich za to znaleźć informacje o fado. Co to takiego i czy bez fado wyjazd do Lizbony można uznać za udany? Zapraszamy do odsłuchu na Spotify i oglądania na YouTube.

Jeszcze więcej o Lizbonie dowiesz się z majowego Travelera. Nowy numer już w sprzedaży.