Niektórzy uważają, że legalizacja narkotyków jest doskonałym sposobem na eliminację karteli narkotykowych. Część psychologów twierdzi, że to, co nie jest już zakazane i jest łatwo dostępne, nie wzbudza w nas tak ogromnego pragnienia i zainteresowania. Czy w związku z tym legalizacja narkotyków w Czechach coś zmieni? Czy liczba narkomanów spadnie, wzrośnie a może utrzyma się na tym samym poziomie? A jak jest uregulowana kwestia nabycia legalnego towaru? Posiadanie narkotyków w wyżej wymienionych ilościach to jedno, ale przecież trzeba je od kogoś kupić lub dostać. Czy handel małymi ilościami narkotyków również będzie legalny?
Zgodnie z danymi przedstawionymi w raporcie Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Uzależnień od Narkotyków wynika, że Czesi wypalają rocznie 11,5 tony marihuany i zażywają ponad milion tabletek ekstazy, a co trzeci młody Czech przyznaje się do palenia maryhy. Czy to dużo? Raczej tak. W związku z tym już dzisiaj słychać głosy, że pomysł legalizacji narkotyków w tym kraju nie wynika bynajmniej z wyjątkowej pomysłowości, lecz raczej z bezradności władz Pragi, które nie są w stanie opanować konsumpcji narkotyków w swoim kraju i dlatego właśnie postanowiły uregulować choć część tego rynku. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat - zapraszamy na forum: www.national-geographic.pl/forum/showthread.php?p=7090#post7090

Tekst: Agnieszka Budo