Założona tuż po wojnie w Korei Południowej marka od samego początku stawiała na rozwój nowych technologii. Już sama nazwa Hyundai nawiązuje do wizji firmy. Wywodzi się ona od koreańskich słów „hyun” („nowoczesny”) oraz „dai”, czyli „czas” lub „era”. Od mostów, przez klasyczne samochody oraz nowoczesne pojazdy elektryczne i wodorowe, aż po egzoszkielety dla swoich pracowników i miasta przyszłości. Hyundai wciąż idzie naprzód i zaprasza wszystkich do swojej niezwykłej wizji przyszłości.

Latające samochody

Przedstawiciele marki zapowiadają, że osiągnie ona pełną neutralność węglową do 2045 roku. Co więcej, nieustająco udoskonala swoje technologie wodorowe i elektryczne oraz projektuje miasta latających pojazdów. To ostatnie brzmi jak motyw z opowiadania Stanisława Lema, ale według koreańskiej firmy ten pomysł jest bardziej realny, niż nam się wydaje. Na czym miałby polegać? Idea mobilnych miast przyszłości składa się z 3 elementów:

  • miejskiej mobilności powietrznej (UAM),
  • pojazdów specjalnego przeznaczenia (PBV)
  • i specjalnego Hubu, czyli połączenia między tymi usługami, z przestrzenią do relaksu.

Latające samochody pasażerskie i transportowe mają odkorkować miasta. W metropolii zaprojektowanej przez markę Hyundai będą znajdować się zarówno pasy naziemne (do jazdy), jak i powietrzne (do lotu).

Wodór pierwiastkiem przyszłości

To nie wszystko. Hyundai wciąż poszukuje nowych rozwiązań energetycznych, chcąc jak najszybciej zastąpić stare paliwa nowymi, ekologicznymi. Już w 2013 roku Hyundai wprowadził ix35 Fuel Cell, czyli pierwszy masowo produkowany pojazd zasilany wodorowymi ogniwami paliwowymi. Miał duży zasięg i szybki czas tankowania. Hyundai współtworzy cały nowy ekosystem wodorowy, który obejmuje produkcję, dystrybucję i zastosowanie tego pierwiastka. Ta technologia wciąż się rozwija, a naukowcy nieustająco poszukują sposobów na jak najbardziej ekonomiczne i ekologiczne przechowywanie i produkcję wodoru. To marzenie inżynierów na całym świecie. W wyniku spalania wodoru nie powstają bowiem żadne toksyczne pyły ani gazy cieplarniane. Hyundai jest jednym z liderów branży wodorowej i w 2020 roku wprowadził XCIENT Fuel Cell, pierwszą na świecie ciężarówkę napędzaną tym pierwiastkiem.

Ratunek dla kręgosłupa

Firma rozwija się nie tylko w dziedzinie źródeł energii. Głośna była historia niepełnosprawnego parałucznika Jun-Beom Parka, dla którego inżynierowie Hyundaia stworzyli specjalny egzoszkielet dający szansę na „chodzenie”. Dzięki projektowi „Drugi pierwszy krok" mógł on wreszcie podejść do swojej wzruszonej matki. Ten sukces tylko rozbudził apetyt marki. Zachwycona efektami wynalazków wspierających chodzenie u osób z porażeniem mózgowym lub z przerwanym rdzeniem kręgowym po wypadkach, wprowadziła takie egzoszkielety do swoich fabryk. Technologię tę wykorzystała przy budowaniu dla swoich pracowników specjalnych konstrukcji o nazwie Vex. Pomagają one tym osobom, których zadania wymagają pracy w nienaturalnej pozycji z podniesioną głową i rękami. Taki egzoszkielet świetnie odciąża kręgosłup.

Ekologia to nie modny slogan, to konieczność

Nowe „zielone” technologie oczywiście wdrażane są także przy produkcji samochodów. Elektryczny SUV IONIQ 5 został obsypany prestiżowymi nagrodami World Car Awards 2022, okrzyknięty Światowym Samochodem Roku, a także Światowym Elektrycznym Samochodem Roku. Szczególnie ważne było wyróżnienie za nieprzeciętny projekt wnętrza auta. Przy jego tworzeniu użyto plastikowych butelek PET z recyklingu, włókien drzewnych i celulozy z eukaliptusa. Tak właśnie wygląda prawdziwe zaangażowanie w ochronę planety.

Hyundai inwestuje mnóstwo środków w rozwój przełomowych nowych technologii. Wspiera badania nad AI, robotyką, inteligentnymi fabrykami i jazdą autonomiczną. Dla tej koreańskiej firmy zrównoważony rozwój, ekologia i recykling to nie tylko modny marketingowy trend, ale fundamentalna potrzeba całego społeczeństwa.