Na początku grudnia biolodzy morscy z Instytutu Badawczego Akwarium Monterey Bay (MBARI) opublikowali pierwsze nagranie gigantycznej meduzy-giganta. Zwierzę jest tak rzadkie, że od czasu odkrycia naukowcy zetknęli się z nim tylko około 100 razy. To niejedyny sukces badaczy z Kalifornii w ostatnich tygodniach. Dzięki zdalnie sterowanym łodziom podwodnym udało im się również nagrać wyjątkową rybę, którą internauci szybko porównali do kosmitów. To dlatego, że ma przezroczystą głowę i dwie świecące, zielone kule zamiast typowych oczu.

Rzadko spotykana ryba na nagraniu

Macropinna microstoma żyje na głębokości ponad 6 tys. metrów, przez co odkryto ją dopiero w 1939 r. Tę nietypową rybę łatwo rozpoznać po charakterystycznych oczach. To dzięki nim zwierzę radzi sobie w tak surowym środowisku. Biolodzy ewolucyjni tłumaczą, że oczy M. microstoma są typowe dla stworzeń głębinowych. Składają się  z wielowarstwowej siatkówki i dużej soczewki, co pozwala im wykryć maksymalną ilość światła w jednym kierunku. W miejscu, do którego nie dociera światło słoneczne to szczególnie cenna zdolność.

Na nagraniu opublikowanym przez MBARI widać, jak z bliska wygląda „kosmiczna ryba” i jak porusza się w swoim środowisku naturalnym.

Do 2019 r. naukowcy byli przekonani, że „kosmiczna ryba” ma nieruchome oczy, które pozwalają jej patrzeć tylko w jednym kierunku, bezpośrednio nad głowę. Przeprowadzone dwa lata temu badania wykazały jednak, że gałki oczne M. microstoma mogą się obracać, co znacznie ułatwia jej szukanie pożywienia i patrzenie na to, co je. Zdarza się, że stworzenie pływa w płytszych wodach, do których dociera światło. Wtedy również przydają się ruchome oczy – ryba nie musi patrzeć w słońce i zamiast tego skupia się na tym, co widzi przed sobą. Im wyższe partie oceanu, tym lepsza widoczność.

Co je „kosmiczna ryba”?

Nie tylko świecące, zielone kule pomagają przetrwać zwierzęciu w tych trudnych warunkach. Biolodzy morscy odkryli dodatkowo, że dzięki swoim dużym płaskim płetwom ryba jest w stanie pozostać nieruchoma w wodzie – to sprzyja nie tylko polowaniu, ale także ukrywaniu się przed innymi drapieżnikami. A skoro o jedzeniu mowa... Mimo że wygląd M. microstoma może przerażać, to jej dieta nie jest szczególnie spektakularna i ogranicza się głównie do planktonu, meduz i mniejszych od siebie ryb. Stworzenie czeka, aż żywy pokarm pojawi się w pobliżu, a następnie błyskawicznie atakuje. Część naukowców sugeruje, że oczy tej nietypowej ryby mogą być wyposażone w specjalny flirt, który pozwala im wykrywać bioluminescencję małych rybek i meduz.

Źródło: CNET