Wśród najbardziej inteligentnych zwierząt najczęściej wymieniane są szympansy, delfiny czy psy. Rzadziej wspomina się o słoniach, wronach albo świniach. W powszechnej świadomości na tej liście konie plasują się gdzieś pośrodku. Jednak wyniki nowych badań mogą sprawić, że awansują o kilka miejsc w zestawieniu, bowiem okazuje się, że konie posiadają niezwykłe umiejętności, powszechnie uważane za wyznacznik samoświadomości. 

W najnowszych badaniach naukowcy udowodnili, że konie mogą rozpoznawać swoje odbicie w lustrze. To niezwykle rzadka umiejętność wśród zwierząt. W przypadku ludzi zdolność do rozpoznawania siebie w lustrze pojawia się około 18 miesiąca życia. Wśród zwierząt jako pierwsze test lustra przeszły szympansy (w 1970 roku). Od tamtej pory testowi poddano wiele innych gatunków, ale większość z nich po pierwszym kontakcie traciła zainteresowanie swoim odbiciem. Pozytywnie próbę przeszły cztery delfiny butlonose, dwie sroki, świnie oraz słoń azjatycki.

Teraz badanie przeprowadzone przez naukowców z Włoch przyniosło dowody na umiejętność samorozpoznawania się przez konie. Co ciekawe, wyniki sugerują, że w przypadku tego gatunku zdolność nie ogranicza się tylko do kilku bystrzejszych osobników, choć Ali Boyle, badaczka i filozofka z Uniwersytetu Cambridge, przestrzega przed wyciąganiem ogólnych wniosków z jednego badania. 

Test lustra - jakie zwierzęta go przeszły? 

Większość zwierząt, które po raz pierwszy spoglądają w lustro, często zachowują się tak, jakby ich odbicie było innym zwierzęciem. Podobnie jest zresztą w przypadku małych dzieci. Po pewnym czasie ta pierwsza, społeczna reakcja ustępuje. Wtedy niektóre zwierzęta po prostu tracą zainteresowanie swoim lustrzanym odbiciem, za to inne zaczynają badać lustro i zgłębiać to, w jaki sposób ich własne zachowanie pozwala „poruszać” obrazem.

Po pierwszej reakcji na kontakt z lustrem możliwe jest też przeprowadzenie tzw. testu lustra - najpowszechniejszego badania samoświadomości zwierząt. Test polega na umieszczeniu na ciele zwierzęcia kolorowej kropki w takim miejscu, aby mogło zobaczyć ją jedynie w swoim odbiciu – na przykład na czole, lub na uchu. Następnie naukowcy obserwują, czy zwierzę częściej dotyka „zaznaczonej” części ciała, widząc się w lustrze, niż wtedy kiedy nie widzi swojego odbicia. 

Jeśli zwierzę częściej dotyka lub próbuje dotknąć kropki na swoim ciele (a nie na tafli lustra) oznacza to, że rozpoznaje swoje odbicie. Oznacza to tyle, że wie, iż zwierzę w lustrze to ono samo, a nie inny osobnik. Pozytywny wynik testu nie przesądza więc o samoświadomości, ale raczej o zdolności do samorozpoznania zwierząt. 

Konie potrafią rozpoznać siebie

W nowym badaniu na koniach, naukowcy umieścili duże lustro na arenie, na której trenowały zwierzęta. Gdy przyzwyczaiły się do lustra i przestały reagować społecznie (czyli tak, jakby odbicie było innym osobnikiem), badacze wykorzystali test lustra, aby ocenić zdolność do samorozpoznania zwierząt, porównując zachowanie osobników z dwóch grup. W jednym przypadku naukowcy narysowali krzyżyk na obu policzkach zwierzęcia za pomocą bezbarwnego żelu do ultrasonografii. W drugiej oznaczono konie w ten sam sposób, ale użyto kolorowego żelu. 

W ten sposób naukowcy chcieli sprawdzić, czy konie będą silniej reagować na widoczne oznaczenia, które zauważą w lustrze, czy też ich reakcja będzie taka sama w obu przypadkach, co oznaczałoby, że po prostu czują, że ich skóra została czymś zabrudzona. Eksperyment pokazał, że konie spędzały około pięć razy więcej czasu drapiąc się po pyskach przed lustrem, kiedy były pomalowane kolorowym żelem.

Na podstawie tej obserwacji naukowcy doszli do wniosku, że konie widziały znaczniki na policzkach w lustrze i rozumiały, że znajdują się one na ich własnych pyskach. Dlatego też próbowały usunąć je z własnej sierści, a nie z tafli lustra. To oznacza, że były świadome, że widziany obraz to ich odbicie. 

Samorozpoznanie a samoświadomość

– Test lustra  jest często opisywany jako test samoświadomości. Ale czy rzeczywiście tak jest pozostaje kwestią dyskusyjną i zależy od tego, co rozumiemy przez samoświadomość. (…) Kilku badaczy argumentuje, że samorozpoznanie obejmuje koncepcję siebie jako psychologicznego czynnika zdolnego do myślenia. Ale nie jest to popularny pogląd, ponieważ rozpoznanie własnego odbicia nie wydaje się pociągać za sobą świadomości swoich stanów psychicznych – wyjaśnia Ali Boyle na łamach „The Conversation”.

Zdaniem badaczki z Cambridge samorozpoznanie ma więcej wspólnego ze świadomością naszego ciała, niż z zaawansowaną świadomością naszego istnienia i poczucia tożsamości. Świadome istnienia i funkcjonowania swojego ciała są nawet zwierzęta, które nie przeszły pozytywnie testu lustra. Może więc zaliczenie tego testu świadczy o pewnej inteligencji zwierzęcia, nie rozstrzyga jednak o jego samoświadomości w rozumieniu psychologicznym. 

– Lustra pozwalają nam stać się świadomymi naszego ciała „z zewnątrz”. Kiedy widzimy ciało w lustrze, nie jest oczywiste, że należy ono do nas - musimy to rozpracować i sobie uświadomić. Przyjmowanie tej zewnętrznej, obiektywnej perspektywy na siebie i nasze ciało to inny rodzaj samoświadomości – podkreśla badaczka.

Mimo wątpliwości natury filozoficznej, nie ma wątpliwości, że dzięki nowym badaniom konie dołączyły do skromnego grona zwierząt, które są w stanie rozpoznać się w lustrze.