Które zwierzę po raz pierwszy zostało udomowione przez człowieka i kiedy to się wydarzyło? Na te pytania archeologowie wciąż szukają odpowiedzi. Na przestrzeni lat naukowcy odkryli, że prawdopodobnie to pies stał się pierwszym zwierzęcym przyjacielem człowieka.

Według różnych teorii do domestykacji czworonogów mogło dojść ok. 12–17 tysięcy lat temu, ale pewności co do dokładnej daty nie ma. Badacze w swoich poszukiwaniach zazwyczaj bazują na analizie szczątek lub wszelkich poszlak, które następnie poddają datowaniu radiowęglowemu, aby ustalić potencjalną datę.

Ślady w Abu Hurejra wskazują, że człowiek mógł hodować tajemnicze zwierzę

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych prowadzili wykopaliska na mezolitycznym stanowisku archeologicznym Abu Hurejra, które znajduje się w Syrii. Położone jest na płaskowyżu na zachodnim brzegu dawnego Eufratu w zachodniej Mezopotamii. Miejsce to w przeszłości dostarczyło badaczom cennych informacji o społeczeństwach zbieracko-łowieckich. To m.in. w Abu Hurejra odkryto ślady początków rolnictwa i okresu przejścia od zbieractwa do uprawy zbóż.

Podczas najnowszych badań archeologom udało się odnaleźć pozostałości zwierzęcego łajna, które pochodziło z okresu ok. 13 300–11400 lat temu. Uczeni zbadali pradawne odchody i okazało się, że zostały one celowo spalone w temperaturze 500–700 st. C. Uczeni sugerują, że w ten sposób prehistoryczni ludzie stworzyli tzw. suche paliwo z łajna. Odkrycie zostało opublikowane na łamach czasopisma naukowego „PLOS One”.

Prawdopodobnie ludzie zaczęli hodowlę zwierząt 2000 lat wcześniej niż zakładano

Odkrycie może oznaczać, że ludzie zaczęli hodować zwierzęta nawet 2000 lat wcześniej, niż dotychczas sądzono. Uczeni zaznaczają jednak, że pozostaje niejasne, do jakiego zwierzęcia dokładnie należały odchody oraz jak mogła wyglądać owa hodowla.

– Dzisiaj wiemy, że paliwo, które powstaje ze zwierzęcego łajna, jest cennym surowcem. Ale najwcześniejszy dowód na to, że ludzie je wytwarzali, pochodził z okresu neolitu – twierdzi Alexia Smith, autorka badań i archeolożka z Uniwersytetu w Connecticut.

Autorzy badania ponownie przeanalizowali 43 próbki, które pobrano z Abu Hurejra w latach 70. XX wieku. W części z nich odkryli różne ilości sferolitów. Czyli kulistych agregatów utworzonych przez igiełkowate kryształki, które powstają w zwierzęcych jelitach, a następnie wydalane są w odchodach. Zespół porównał swoje odkrycie do wszystkich zebranych danych o stanowisku archeologicznym.

Na razie nie wiadomo, które zwierzę było odpowiedzialne za odchody

Okazało się, że wytwarzanie suchego paliwa z łajna zbiegało się w czasie z powstaniem pierwszej osady i przejściem na bardziej osiadły tryb życia. Autorzy podejrzewają, że to właśnie w tym okresie ludzie zdali sobie sprawę ze znaczenia zwierząt i wzięli je pod opiekę.

Środowisko naukowe uważa, że odkrycie tego, o które zwierzę mogło chodzić, jest niemałym wyzwaniem. Niektórzy twierdzą, że ludzie z Abu Hurejra mogli podejmować pierwsze próby hodowli dzikich owiec, ponieważ te były najłatwiejsze do złapania.

Pojawiają się również głosy w dyskusji, że łajno mogło należeć do gazeli, które w regionie tworzyły liczne stada. Naukowcy podkreślają jednak, że to niewątpliwie dowód na to, że prehistoryczne społeczeństwa „eksperymentowały” z otaczającą je przyrodą.

Źródło: PLOS One.