Oprócz pełnienia funkcji stolicy, Berlin jest bowiem w rzeczywistości miastem artystów. Przejęli oni ulice, mury budynków, a nawet całe dzielnice. Przywłaszczyli sobie nawet fragmenty pozostałości muru berlińskiego, zamieniając je w uliczną wystawę – East Side Gallery.

East Side Gallery w Berlinie – fragment, fot. DZT/Hans Peter Merten

Nadali nowego charakteru dawnej robotniczej dzielnicy Kreuzberg, zamieniając ją w mekkę ekscentryków, wszelkiej maści twórców, klubowiczów oraz społeczności turecko-niemieckiej. W galeriach, muzeach i knajpkach Kreuzbergu można przepaść na długie godziny. Już sam spacer po ulicach dzielnicy może przynieść mnóstwo wrażeń: nie brakuje tu mieszkańców, zawsze chętnych do pogawędki, w podwórkach natrafić można na ciekawe współczesne rzeźby, a ściany domów zdobią ogromne murale

Bary i knajpki w dzielnicy Krezuzberg nad kanałem Spreewy, fot. Lookphotos/travelstock44

Ale Kreuzberg to oczywiście nie wszystko. W mieście czekają uznane galerie, wspaniałe ulice (Kurfürstendamm, Unter den Linden), czy znane na całym świecie budynki i zabytki: Brama Brandenburska, wieża telewizyjna, Reichstag, Pałac Charlottenburg, a także nieskończona ilość restauracji, barów, klubów nocnych i ulicznych budek z jedzeniem. A gdy zmęczymy się szybkim tempem stolicy, możemy w każdej chwili skryć się w jednym z wielu  miejskich parków lub odpocząć na brzegiem kilku miejskich jezior.


Przejażdżka rowerowa nad jeziorem Großer Wannsee w Berlinie, fot. VistBerlin/Thomas Kierok

Kierunek: sztuka

Nieco spokojniejszy, ale nie mniej ciekawy charakter ma dawna stolica Republiki Federalnej Niemiec – Bonn. Leżące nad Renem miasto zdaje się być nieco bardziej dystyngowane od wiecznie rozbawionego Berlina, jednak nie mniej kosmopolityczne. Z pewnością powinno być jednym z pierwszych wyborów wszystkich miłośników sztuki. Bonn może pochwalić się dwoma najważniejszymi w Niemczech muzeami – Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz Halą Sztuki i Wystaw Republiki Federalnej Niemiec (Bundeskunsthalle). W pierwszym znajduje się jedna z najobszerniejszych kolekcji niemieckiego ekspresjonizmu, w drugiej placówce organizowane są wystawy czasowe łączące w niebanalny sposób sztukę, historię, naukę i technologię. Do Bonn co roku – zazwyczaj we wrześniu i październiku (w tym sezonie festiwal trwa od 20.08 do 10.09) – ściągają też miłośnicy muzyki klasycznej. Miasto, będące miejscem narodzin Beethovena, organizuje bowiem  słynny Beethoven Festival.

Bonn, Muzeum Sztuki(Kunstmuseum), fot. DZT/Francesco Carovillano

Znad kufla z piwem

Planując wizytę w większych niemieckich miastach, warto też obrać za cel leżący w Dolnej Saksonii Wolfsburg, nieco mniej znany wśród turystów, a mający niezwykle ciekawą historię. Wolfsburg jest jednym z nielicznych niemieckich miast, które zostało skrupulatnie zaplanowane na deskach kreślarskich. Wzniesiono je na początku ubiegłego wieku jako ośrodek przemysłowy. Z historią Wolfsburga nierozerwalnie związany jest Volkswagen, który ma tu swoją fabrykę. 

Fabryczny rodowód tego miasta nie powinien nas jednak zrażać: jest ono bowiem przykładem bardzo udanego planowania urbanistycznego. Dzięki temu powstało tu wiele niezwykłych budynków, takich jak teatr Hansa Scharouna, Muzeum Sztuki czy Centrum Nauki Phaeno ( ostatnie miejsce zaprojektowane zostało przez wielokrotnie nagradzaną brytyjską architektkę Zahę Hadid). Nie można też nie wspomnieć o motoryzacyjnym centrum wystawienniczym Volkswagena oraz o starym browarze Fallersleben. Otwarty jest on przez cały rok, za wyjątkiem jednego dnia, co daje 364 okazje do przyjrzenia się Wolfsburgowi znad kufla wyśmienitego piwa.

Wolfsburg, Autostadt, fot. DZT/ Francesco Carovillano

Materiał powstał we współpracy z Niemiecką Centralą Turystyki