Cały świat boryka się z globalnym ociepleniem, ale poszczególne regiony z różną intensywnością doświadczają skutków zmian klimatycznych. Przykładem może być Kalifornia, gdzie następstwem trwającej od kilku lat suszy są, chociażby cykliczne pożary lasów. Sztuczne Jezioro Oroville położone na północ od Sacramento również staje się jednym z przykrych symboli kryzysu klimatycznego.

Jezioro Oroville cały czas wysycha

Drugi co do wielkości sztuczny zbiornik wodny w Kalifornii stale się kurczy. Najnowsze zdjęcia pokazują, jak wiele wody ubyło na przestrzeni zaledwie kilku miesięcy. Przerażający efekt podkreślają leżące na odsłoniętym dnie akwenu zwęglone konary drzew. To pozostałości po ubiegłorocznych pożarach.

„Różnice widać gołym okiem i warto to pokazywać, ponieważ wiele osób cały czas bagatelizuje skalę problemu. Myślałem, że ostatnia susza była najgorsza, ale teraz jestem przerażony” – mówi Justin Sullivan, fotograf dokumentujący wysychanie Jeziora Oroville.

Kiedy Jezioro Oroville jest pełne, woda sięga wysokości około 275 m n.p.m. Ostatni raz akwen zbliżył się do tego poziomu w 2019 r. Wówczas zbiornik był pełny w 98 proc. Obecny stan wody w jeziorze jest zbyt niski, żeby zaopatrzyć docelowo 7 milionów gospodarstw miejskich w skali roku. Jego pojemność szacuje się na około 27 proc, czyli niespełna 200 m n.p.m. Ostatni raz taki niski stan wody zanotowano w 1977 r.

Katastrofa ekologiczna i gospodarcza

Jako główny powód wysychania Oroville naukowcy podają wyjątkowo suche zimy w dwóch ostatnich latach. Niestety prognozy nie są optymistyczne. Już pod koniec lipca stan wody w jeziorze jest wyjątkowo niepokojący, a to dopiero początek suchych miesięcy w Kalifornii. Sytuacja jest poważna nie tylko z powodowych przyrodniczych, ale też gospodarczych. Jezioro Oroville zostało wybudowane, żeby zasilać okręgi irygacyjne obsługujące 27 milionów ludzi. Jeżeli akwen dalej będzie wysychał w tak szybkim tempie, może przestać spełniać swoją funkcję.

Utrzymująca się w Kalifornii susza zmusiła gubernatora Gavina Newsoma do podjęcia stanowczych działań. W 50 z 58 ze wszystkich hrabstw wprowadzono stan wyjątkowo.Kalifornijczycy zostali dodatkowo wezwani do dobrowolnego zmniejszenia zużycia wody o 15 proc.