Można się zastanawiać, kto jest najlepszym przyjacielem człowieka – pies czy kot? Nie zmienia to faktu, że psy, koty i wiele innych dobrze znanych nam ssaków nie potrafi odróżnić czerwonego od zielonego. Dlatego np. byk nie reaguje na czerwony kolor płachty, lecz na jej ruch. A jak widzą koty? Na to pytanie odpowiadamy poniżej.

W jakich kolorach widzą koty

Koty nie widzą świata tak, jak my. Przede wszystkim patrzą z innego punktu widzenia. Ich głowy znajdują się z reguły dość blisko podłoża. To oznacza, że gorzej widzą obiekty znajdujące się wyżej. A więc np. nasze twarze.

Koty nie dostrzegają koloru czerwonego. Kiepsko radzą sobie też z zielonym. Ich świat jest więc głównie niebieski, szary i żółty. Co ciekawe, badania sugerują, że koty – w odróżnieniu od ludzi – mogą dostrzegać część widma ultrafioletu.

Wszystkie kręgowce – od ryby po człowieka – widzą dzięki czopkom i pręcikom wchodzącym w skład siatkówki oka. Te komórki zawierają różne białka zwane opsynami. Każdemu rodzajowi opsyny, czyli barwnika wzrokowego odpowiada inny zakres długości fali świetlnej, która go najmocniej pobudza.

Czopki przydają się w ciągu dnia. Pręciki zaś w rozproszonym, słabym świetle, jakie panuje w nocy lub na granicy nocy i dnia. Na siatkówce większości ssaków dominują pręciki. Czopki u gatunków nocnych stanowią zaledwie do 3 proc. fotoreceptorów oka, u dziennych – od 5 do 30 proc. Ale np. gekon toke (Gekko gecko), typowy „nocny marek”, ma tylko pręciki. Natomiast dzienna jaszczurka anolis zielony (Anolis carolinensis) – tylko czopki.

Czy koty są daltonistami?

Tylko czopki dają możliwość dostrzegania kolorów. Ale wyłącznie wtedy, gdy na siatkówce są obecne co najmniej dwa różne typy tych komórek. Większość ssaków ma dwa rodzaje – czerwone i niebieskie. To w efekcie daje widzenie dwuchromatyczne.

Koty są więc podobne do osób dotkniętych daltonizmem. Daltonistom zwykle brakuje jednego typu barwnika wzrokowego. Koty widzą podobnie, jak osoby dotknięte protanopią. Człowiek mający nawet tylko jeden rodzaj czopków nadal będzie widział, ale wyłącznie czarno-biało.
 
Wiemy więc, że koty nie dostrzegają zbyt dobrze kolorów. Za to widzą kilkukrotnie lepiej od człowieka nocą. Dlaczego?

Jak widzi kot w nocy

Pręciki, jako zbyt czułe, nie funkcjonują w jaskrawym świetle. Pozwalają za to widzieć w słabym świetle. Ponieważ występują tylko w jednym rodzaju, po zmierzchu nie odróżniamy już kolorów. Warto jednak pamiętać, że naprawdę ciemną nocą nawet pręciki nie działają. Dlatego koty nie są zwierzętami nocnymi, bo tak naprawdę nie widzą w nocy.

Koty są zwierzętami, które najlepiej funkcjonują przy słabym, rozproszonym świetle. A więc takim, jakie w warunkach naturalnych występuje o świcie i zmierzchu. Wówczas najbardziej przydają się pręciki. Kot widzi przy świetle sześciokrotnie słabszym niż my.

Co pomaga kotu widzieć przy słabym świetle

Koty mają też wyższą krytyczną częstotliwość migania niż my. Oznacza to, że komórki w siatkówkach ich oczu wykonują więcej „zdjęć” na sekundę niż nasze. Dzięki temu oczy kota są bardziej wyczulone na ruch.
 
Koty posiadają jeszcze jedno przystosowanie do widzenia w słabym świetle. To odblaskowa błona znajdująca się za siatkówką. Odbicie światła daje dodatkową szansę na wyłapanie fotonów. Taką błonę mają też inne kotowate, niższe ssaki naczelne, strusie, sowy oraz pająki z rodziny pogońcowatych.

Z powodu tej błony oczy kotów wyglądają, jakby świeciły w ciemności. M.in. stąd wzięły się wierzenia w magiczne lub nieczyste moce tych zwierząt.

Jak koty widzą ludzi

Powszechnie uważa się, że dla kotów jesteśmy dziwnymi kotami – dużymi i niezgrabnymi. Zdaniem naukowców to przesada. Tego poglądu nie popierają badania. Wynika z nich natomiast np., że koty rozumieją, gdy wołasz je po imieniu. Dlaczego więc często nie reagują? Bo wolą ignorować ludzi.

Możliwe natomiast, że oswojone, domowe koty traktują nas jak swoich rodziców. Większość z nich jest przywiązana do swoich właścicieli. W nowym środowisku to bliski człowiek jest dla nich źródłem poczucia bezpieczeństwa.

Koty potrafią rozpoznawać inne koty po wyglądzie psyka. Jednak nie sprawdza się to w przypadku ludzi. Uczeni sądzą, że koty albo nie postrzegają różnic w naszych twarzach, albo je po prostu nie obchodzi, jak wyglądamy. Ważniejszy może być dla nich głos i zapach opiekuna.

Dla kotów duże znaczenie ma powolne mrużenie oczu. Naukowcy twierdzą, że jest to skuteczny sposób na komunikację z kotem. U kotów jest to wyraz radości i zadowolenia. W ten sposób koty mają się uśmiechać.

Pole widzenia kota

Koty są w stanie wyraźnie dostrzec obiekty oddalone o najwyżej sześć metrów. Wynika to z ich ewolucji. Jako drapieżniki skupiają się na zdobyczy, która jest relatywnie blisko. Można więc powiedzieć, że koty są krótkowidzami. Mało wyraźnie widzą obiekty do 35 metrów.

Pole widzenia kota wynosi 200 stopni. To więcej niż u ludzi. Nasze pole widzenia obejmuje 180 stopni. Jednak w porównaniu z nami koty mają węższe pole widzenia dwuocznego. krawędzie widzianego przez kota obrazu są nieostre.

Oczy kota są zwrócone ku przodowi. To typowa cecha drapieżników. Dzięki temu koty lepiej postrzegają głębię. W ten sposób m.in. oceniają odległość od zdobyczy.

Mało znaną ciekawostką o kotach jest fakt, że nie widzą one swojego nosa. Kot nie jest więc w stanie dostrzec tego, co ulokowane jest bezpośrednio przed nim.