Chiny już w starożytności były jednym z najbardziej zaludnionych państw świata, a pozycję niekwestionowanego lidera zajmują od setek lat. Kraj ten zamieszkuje dziś 1,4 mld ludzi, co stanowi ok. 18,4% światowej populacji. Jednak wszystko wskazuje na to, że wkrótce może się to zmienić. ONZ twierdzi, że już w przyszłym roku to Indie prześcigną Chiny w oficjalnych statystykach.

Raport ONZ został przedstawiony w Światowy Dzień Ludności

11 lipca, w Światowy Dzień Ludności, Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała raport, w którym przedstawiono, jak będzie wyglądał przyrost liczby mieszkańców naszej planety. Według ONZ już w tym roku populacja świata przekroczy 8 mld osób. Ma się to wydarzyć ok. 15 listopada.

To nie wszystko. Według obliczeń ONZ do 2030 roku światowa populacja ma wzrosnąć do 8,5 mld, a do połowy XXI wieku sięgnie 9,7 mld. Przy obecnej tendencji wzrostowej, do końca tego stulecia będzie nas nawet ponad 10,4 mld. Eksperci szacują, że wówczas liczba światowej ludności powinna się ustabilizować.

Indie w przyszłym roku mają być najludniejszym krajem świata

Autorzy raportu wskazują, że w 2023 roku Indie wyprzedzą Chiny w rankingu najbardziej zaludnionych państw świata. Wynika to głównie z faktu, iż obecnie wskaźnik tempa wzrostu liczby ludności w Chinach wynosi ok. 0,3%. W ubiegłym roku był on najniższy od 1949 roku. Z kolei populacja Indii wynosi dziś 1,38 mld, a przyrost naturalny w kraju to ok. 1%. Co ciekawe, spis ludności, który odbył się w 2011 roku, wykazał wówczas, że w Indiach żyje 1,2 mld osób.

– Dotarcie do poziomu 8 miliardów to przełom liczbowy, ale zawsze musimy skupiać się na ludziach. W świecie, który staramy się budować, 8 miliardów ludzi to 8 miliardów szans na godne i spełnione życie – podkreśla w raporcie sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.

Eksperci wskazują, że za ponad połowę przewidywanego wzrostu światowej populacji, który nastąpi w kolejnych dziesięcioleciach, będzie odpowiadać zaledwie osiem krajów: Indie, Pakistan, Demokratyczna Republika Konga, Egipt, Etiopia, Nigerią, Filipiny i Tanzania.

Które kraje wyludniają się najszybciej?

W raporcie czytamy również o krajach, które się wyludniają. To głównie państwa zachodu, a najgorzej jest w biedniejszych częściach Europy. Autorzy wyliczają, że region, który wyludnia się najszybciej to m.in. kraje bałkańskie, które nie należą do Unii Europejskiej. Ma to związek z emigracją ludności do krajów bogatszych. ONZ podkreśla, że zła sytuacja jest również w Bułgarii. Do 2050 r. kraj ten może stracić nawet do 40% swojej populacji.

Autorzy zwracają również uwagę na to, że od lat 90. ubiegłego wieku wzrosła średnia długość życia na świecie. Z 64,6 lat do 72,6 w 2019 roku. Największy wzrost życia odnotowano w Afryce – Nawet o 9 lat. To efekt skuteczniejszej walki z malarią, lepszego dostępu do leków i opieki medycznej. Organizacje humanitarne ostrzegają, że wciąż jest jeszcze dużo do zrobienia, aby móc mówić o realnej poprawie sytuacji ludzi na tym kontynencie.