Autorzy badań przeanalizowali 77 obrazów namalowanych przez 27 holenderskich artystów z XVII wieku. To między innymi Rembrandt van Rijn, Frans Hals, czy Jan Vermeer. Zwrócono szczególną uwagę na hydroksowęglan ołowiu, znany inaczej jako biel ołowiana. Okazało się, że między innymi ze względu na angielską wojnę domową (1642-1651) i wojnę osiemdziesięcioletnią (1568-1648), malarze musieli dostosować skład chemiczny farby tak, aby uzyskać odpowiedni efekt. Wszystko przez zakłócenia w dostawach rud ołowiu z Anglii do Niderlandów. Najnowsze badania zostały opublikowane w magazynie naukowym Science Advanced.

Odpowiedź ukryta w farbie

Analiza izotopów ołowiu zawartych w obrazach sprzed 400 lat rzuca światło na to, jak wyglądał ówczesny świat oraz handel rudami ołowiu. Pierwiastek ten był w XVII wieku wykorzystywany na szerszą skalę w trakcie działań wojennych. Ołów był wykorzystywany między innymi do produkcji pocisków. Przez setki lat był również używany przez artystów, do produkcji farb ołowiowych. Paolo D' Imporzano z Wolnego Uniwersytetu w Amsterdamie, który jest jednym z autorów nowych badań, napisał, że w toku prac udowodniono korelacje dwóch ważnych konfliktów międzynarodowych ze zmianą składu chemicznego farb, których używali holenderscy artyści. Dwie siedemnastowieczne wojny, które zbiegły się w czasie w latach 1642-1648, miały wpływ na zmiany w łańcuchu dostaw rud ołowiu. To z kolei przełożyło się na proporcje izotopów ołowiu w farbie.

W poszukiwaniu ideału

Badania nad izotopami ołowiu są przeprowadzane już od lat 60 ubiegłego wieku, ale jeszcze nigdy nikt nie analizował ich w kontekście zrozumienia wydarzeń historycznych. Jak podkreślają autorzy badań, swego czasu Wenecja I Holandia były głównymi producentami białego pigmentu używanego do farb. Badacze na podstawie identyfikacji farb dziesiątek barokowych obrazów ustalili, że holenderscy producenci używali ołowiu pochodzenia brytyjskiego. Autorzy przekonują, że ich badania pozwolą historykom sztuki lepiej zrozumieć, co kryło się za światłocieniem w obrazach holenderskich mistrzów. D’Imporzano mówi, że ograniczenie dostępności białej farby w ciągu kilku lat mogło mieć wpływ na styl, w którym tworzył Rembrandt, czy Vermeer.

-Przeanalizowaliśmy obrazy, które powstały od 1588 do 1700 roku. Okazuje się, że w pierwszej połowie XVII wieku skład chemiczny farb nie zmieniał się. W okresie pomiędzy 1642-1647 zauważamy już znaczne różnice, a po 47 roku znowu sytuacja staje się stabilna. Czas zaobserwowanej przez nas zmiany zbiega się z trzema głównymi wydarzeniami, które zatrzęsły XVII wieczną Europą. - mówi Paolo D’Iporzano. Naukowcy sugerują, że artyści mogli przemierzać świat w poszukiwaniu idealnych białych farb, co dostarczało im również nowych inspiracji dla późniejszych dzieł. Autorzy zapewniają równocześnie, że w trakcie badań nie ucierpiał żaden obraz. Naukowcy korzystali z odlewów, które zostały usunięte z obrazów znacznie wcześniej.

Źródło: Science Advanced