Nazwa pochodzi od Sokara, bóstwa opiekującego się nekropolią wpisaną na listę zabytków UNESCO. Już 3000 lat temu była ona miejscem pochówku królów najstarszych dynastii i dostojników państwowych. Nie wiadomo jeszcze, czyje zwłoki znajdują się w sarkofagach.

13 trumien odkryto na początku miesiąca, potem kolejne 14. Odkrycie takiej liczby jednocześnie jest unikalne, twierdzą egiptolodzy. Ministerstwo ds. antyków i turystyki Egiptu opublikowało zdjęcia pomalowanych na żywe barwy, dobrze zachowanych drewnianych sarkofagów oraz małych artefaktów wydobytych w tym samym miejscu.

- Wstępne badania pokazują, że trumny są szczelnie zamknięte i nigdy ich nie otwierano – poinformowali urzędnicy.

Szef resortu zajmującego się przeszłością Egiptu, minister Khaled al-Anani przyznał, że opóźnił ogłoszenie odkrycia do czasu, aż sam zdołał odwiedzić Sakkarę i podziękować archeologom za ich trudną pracę. Sarkofagi wydobyto z otworu w ziemi głębokiego na 11 metrów.

Prace w nekropolii nadal trwają. Ministerstwo zapowiada ujawnianie ”kolejnych sekretów”. Pierwszym będzie ustalenie osób pochowanych w odkrytych sarkofagach. Poza tym, że trumny są kolorowe wiadomo jedynie, albo raczej podano jedynie do publicznej wiadomości, że są bardzo dobrze wykonane.

Położona 30 km od Kairu, Sakkara służyła przez dwa stulecia za cmentarz dla dygnitarzy i władców mieszkających w dawnej stolicy Egiptu, Memfis. W ostatnich latach, jak zauważa BBC, władze Egiptu zwiększyły nakłady na promocję nowych odkryć z antycznych czasów w celu wspomożenia kulejącego od lat przemysłu turystycznego.