Mapy i wykresy nie pozostawiają wątpliwości, jeśli chodzi o emisję cząsteczek stałych, czyli po prostu dymu i popiołu, jesteśmy na czele. O problemie smogu i zadymienia w Polsce głośno jest ostatnio głównie za sprawą kłopotów mieszkańców Krakowa. Jednak raport wskazuje, że cały kraj przekracza normy emisji. Dotyczy to zarówno cząsteczek stałych jak i rakotwórczych benzopirenów. Zanieczyszczenia trafiają potem do upraw oraz pasz zwierząt i trują nas podwójnie, nie tylko poprzez to czym oddychamy. 
 

Raport w dość dokładny sposób opisuje skutki szkodliwych emisji do atmosfery w ostatnich latach. Co ciekawe najwięcej przypadków zgonów, gdzie winne było zanieczyszczenie, zanotowano w Niemczech, gdzie emisja jest znacznie niższa niż w Polsce. Obok nich przodują Włochy, które wśród państw Europy wydzielają najwięcek ozonu do atmosfery. Ten silnie toksyczny związek używany jest między innymi do wyjaławiania wody pitnej. Polska zdecydowanie prowadzi gdy spojrzeć na mapę wystawienia mieszkańców na działanie benzopirenów. Są one przede wszystkim składnikiem smogu. 
 

To nie pierwszy raz, gdy Polska pojawia się w takich zestawieniach. Rok Temu EAŚ przygotowując raport o najbardziej zanieczyszczonych miastach Europy w pierwszej dziesiątce wymieniła Warszawę, Wrocław i Kraków.
 

Źródło: Europejska Agencja Środowiska