Co tak naprawdę wiemy o Haiti? Wstyd się przyznać, ale niewiele. Większość ludzi uważa, że to słoneczna, zielona wyspa położona gdzieś w okolicach Kuby i Dominikany. Biedna, ale jakże piękna. A jaka jest jej historia? Czarna.
W kilka lat po tym, jak Krzysztof Kolumb postawił swoja stopę na wyspie, większość pierwotnych mieszkańców Haiti była martwa lub znajdowała się w niewoli. Podczas francuskiej dominacji, doszło tu do pierwszych wojen kolonialnych, w których udział brali niestety również Polacy. Za czasów Napoleona na Haiti wysłana została ekspedycja z udziałem Legionów Polskich.
Na początku XVIII w. Haiti było francuską kolonią, ostro konkurującą z koloniami amerykańskimi o tytuł najcenniejszej europejskiej posiadłości na półkuli zachodniej. Na czym Francuzi opierali swój sukces? Na bezdusznym wykorzystywaniu afrykańskich niewolników, którzy dla arystokratycznych plantatorów produkowali na wyspie prawie połowę światowej ilości kawy i cukru. Niewolnicy traktowani byli jak tania siła robocza, którą bez zbędnych ceregieli można było zapracowywać na śmierć. Francuskie metody zmuszania czarnej ludności Haiti do posłuszeństwa były bezduszne, okrutne i krwawe, a władza oparta na wszechobecnym strachu i tyranii. W latach 80. XVIII w. doszło jednak na Haiti do powstania, w wyniku którego zabito wielu białych plantatorów. Władzę nad wyspą przejęli rebelianci, na czele których stał niewolnik – samouk, Toussaint L’Ouverture. Mimo, że bestialstwo, jakiego dopuściły się podczas konfliktu obie strony było ogromne, to czarnym niewolnikom udało się uzyskać poparcie amerykańskiej Partii Federalistycznej, a przede wszystkim, urodzonego na Karaibach, Alexandra Hamiltona – pierwszego sekretarza skarbu USA. Zdecydowanym przeciwnikiem utworzenia republiki złożonej z wyzwolonych afrykańskich niewolników był natomiast Thomas Jefferson, który po dojściu do władzy, pozwolił Napoleonowi na podbój Haiti. Bonaparte chciał nie tylko odzyskać wyspę, ale również poszerzyć strefę francuskich wpływów o Nowy Orlean i tereny leżące na zachód od Missisipi. Walki były krwawe. W 1802 r. L’Ouverture, zepchnięty w góry bez możliwości manewru, zgodził się na podpisanie rozejmu, połączonego z obietnicą zakazu niewolnictwa. Napoleon złamał jednak umowę, a przywódcę rebelii odesłał w łańcuchach do Europy. Śmierć Toussainta rozwścieczyła jego generałów, którzy mimo znacznej przewagi wojsk francuskich przeszli do ponownego ataku. W obliczu chorób tropikalnych i zaciekłości wroga Napoleon musiał podjąć decyzję o odwrocie, a także sprzedaży Nowego Orleanu i Luizjany Jeffersonowi.
W 1804 r. do władzy na Haiti doszedł Jean-Jacques Dessalines, który wydał rozkaz zabicia pozostałych na wyspie białych Francuzów. Decyzja ta zdecydowanie nie podobała się Jeffersonowi, który nałożył surowe embarga na wyspę. W 1806 roku Dessaliner został zamordowany, a spirala przemocy politycznej, która do dnia dzisiejszego prześladuje Haiti, nabrała rozpędu.

Czy wiesz, że:
•    w 2008 roku Haiti nawiedziły cztery tropikalne burze i huragany, w wyniku których zginęło 800 osób;
•    w 2002, 2003, 2006 i 2007 roku wyspę spustoszyły powodzie;
•    od 2001 roku Haiti nawiedziło 15 katastrof;
•    rządzący Haiti klan Duvalierów zniszczył społeczeństwo obywatelskie;
•    rozwijający się na wyspie kult wudu ukształtował uległy stosunek mieszkańców do władzy;
•    na Haiti trafiali niewolnicy z różnych regionów Afryki i dlatego ich obecna kultura jest niespójna, a poszczególne grupy etniczne nie potrafią ze sobą współpracować;
•    w latach 20. XIX w. Thomas Jefferson przedstawił plan, polegający na odbieraniu dzieci czarnym niewolnikom i wysyłaniu ich na Haiti. W ten sposób wyspa miała się stać miejscem zamieszkania czarnych a USA białych ludzi.

Tekst: Agnieszka Budo