W ostatnim roku ubyło 40 cm wody. I to nie koniec. Według prognoz wkrótce jej tafla może obniżyć się o 20 cm poniżej dopuszczalnego poziomu minimalnego. Ten wynosi 456 m.

Cierpi na tym pobliskie miasto Angarsk. Zamieszkuje je 200 tys. osób. Bajkał jest dla nich jedynym źródłem wody, a także prądu – na wypływającej z jeziora rzece Angarze stoją liczne elektrownie wodne. Stan wyjątkowy ma pomóc w odgórnym racjonowaniu zasobów. Obowiązuje na terenie obwodu irkuckiego i Buriacji, a potrwać może do kwietnia. Dopiero wtedy spodziewany jest wzrost poziomu wody w Bajkale.

Dlaczego wody w Bajkale jest coraz mniej? Wiele wskazuje na człowieka jako winowajcę. Nad jeziorem stoją największe syberyjskie fabryki, które zamieniają rzeki zasilające Bajkał w ścieki. Co więcej, mało opadów powoduje, że jezioro jest zasilane w dużo mniejszym stopniu, niż powinno. Tymczasem ostatnie rok był wyjątkowo suchy.

Woda z Bajkału stanowi jedną piątą światowych zasobów słodkiej wody. W zbiorniku żyje ponad 1700 gatunków roślin i zwierząt. Być może jest to najstarsze jezioro na świecie – może mieć 30 mln lat. Między innymi dlatego wraz z przyległościami wpisano je na listę obiektów światowego dziedzictwa UNESCO. (Czytaj też: Z dziećmi nad Bajkałem)