Zabójstwa są niejako wpisane w gatunek ludzki. Według Starego Testamentu już syn pierwszych ludzi, Adama i Ewy, miał dopuścić się morderstwa. W Księdze Rodzaju Kain zabija swojego młodszego brata Abla, za co zostaje później ukarany. Istnieją jednak archeologiczne dowody na to, że ludzie pierwotni mordowali się już w okresie paleolitu. Jakie były motywy tych prastarych zabójstw? Prawdopodobnie walka o dominację w grupie lub kłótnie o pożywienie.

Dlaczego średniowieczny mężczyzna został brutalnie zamordowany?

Kryminalistyka to nauka, która prowadzi do rozpoznawania i wykrywania patologicznych zjawisk społecznych. Badacze, którzy zajmują się tą dziedziną, starają się znaleźć zależności i powody, dla których ludzie decydują się na niezgodne z prawem czyny. Chociaż początki kryminalistyki sięgają XIX wieku, zbrodnie popełniane były od prehistorycznych czasów, a odkrywanie motywów i kontekstów z przeszłości, pomagają lepiej zrozumieć minione czasy.

Podczas najnowszych badań naukowcy z włoskiego uniwersytetu Insubria przeanalizowali szczątki średniowiecznego mężczyzny, którego czaszka była mocno zniszczona. Uczeni chcieli dowiedzieć się, w jaki sposób zmarł ten człowiek, który żył we Włoszech ponad 700 lat temu. Badania opublikowano na łamach czasopisma naukowego „Journal of Archaeological Science: Reports”.

Ofiara najpierw próbowała się bronić

Badacze dokonali analizy z wykorzystaniem nowoczesnych technik kryminalistycznych. Przeprowadzili tomografię komputerową i mikroskopię cyfrową, aby dokładnie odtworzyć obrażenia czaszki. Naukowcy odkryli, że zmarły został brutalnie zamordowany, a napastnik wymierzył mu cztery silne ciosy mieczem w głowę.

– Ofiara została prawdopodobnie zaskoczona przez swojego oprawcę. Naszym zdaniem zmarły nie był w stanie odpowiednio ochronić głowy przed ciosami. Uważamy, że napastnik zadał pierwszy cios, a następnie gonił i wymierzył kolejne uderzenia w tył głowy – mówi Chiara Tiesi, współautorka badania.

Szkielet ofiary odkryto w 2006 roku. Znajdował się w grobowcu w kościele San Biagio w miasteczku Cittiglio. Dwa lata później przeprowadzono pierwsze badania, podczas których okazało się, że mężczyzna odniósł obrażenia czaszki. Jednak dopiero w 2022 roku naukowcy z uniwersytetu Insubria postanowili przeprowadzić badania kryminalistyczne i zrekonstruować sekwencję wydarzeń.

Zmarły mógł należeć do wpływowej włoskiej rodziny

Mężczyzna był młody. W chwili śmierci miał około 19–24 lata. Naukowcy twierdzą, że pierwszy cios udało mu się zablokować. Po tym jednak ofiara rozpoczęła ucieczkę. Gdy napastnik dogonił uciekającego, ten wymierzył mu dwa szybkie trafienia w tył głowy. To spowodowało upadek. Ostatnie, czwarte uderzenie spowodowało szybką śmierć.

Naukowcy uważają, że zabójca był zdeterminowany, aby zamordować młodego mężczyznę. Charakter ciosów sugeruje, że napastnik mógł wpaść w dziką furię, a to z kolei oznacza, że motyw morderstwa mógł być bardziej złożony. Co więcej, autorzy udowodnili, że zbrodnię popełniono z wykorzystaniem prawdopodobnie stalowego miecza i na pewno odpowiada za nią tylko jedna osoba.

Autorzy badania próbowali dowiedzieć się również, kim była zmarła osoba. Naukowcy nie znaleźli jednak żadnych dokładnych informacji, które umożliwiłyby identyfikację tej osoby. Sam fakt pochowania w kościelnym grobowcu może sugerować, że była to ważna i zamożna osoba. Kościół San Biagio powstał dzięki wpływowej włoskiej rodzinie De Citillio. Uczeni podejrzewają, że zmarły mógł należeć do tego średniowiecznego rodu.

Źródło: Journal of Archaeological Science: Reports