23 stycznia Lily Wilder wybrała się na spacer z tatą i psem na plażę w Bendricks. Rodzina z pewnością nie spodziewała się, że przechadzka do supermarketu zaowocuje takim odkryciem. 

– To Lily i Richard (ojciec dziewczynki) odkryli ślad. Lily zauważyła go i powiedziała: „Spójrz tatusiu”. Kiedy Richard wrócił do domu i pokazał mi to zdjęcie, pomyślałam, że wygląda niesamowicie. Richard uznał, że odcisk jest zbyt piękny, aby mógł być prawdziwy – opowiada mama 4-latki, Sally Wilder.

Początkowo rodzice dziewczynki uznali, że odcisk, który ma nieco ponad 10 cm, został wydrapany na skale przez artystę. Jednak pani Wilder wiedziała, że już wcześniej w tej okolicy znajdowano tego typu prehistoryczne odciski stóp. Postanowiła opublikować informację o odkryciu w mediach społecznościowych, aby znaleźć więcej informacji na ten temat. 

– Znalazłam  stronę identyfikacji skamieniałości na Facebooku i opublikowałam tam zdjęcie, a ludzie po prostu oszaleli – opowiada mama Lily.

Wkrótce potem z rodziną Wilderów skontaktowali się pracownicy Muzeum Narodowego Walii. Muzeum zabezpieczyło skamieniałość i poddało ją pierwszym analizom. Teraz eksponat należy do zbiorów muzeum. 

– Lily jest naprawdę podekscytowana, ale nie do końca rozumie, jakie to niesamowite – mówi pani Wilder o tym, jak córka zareagowała na wieść o odkryciu, którego stała się przypadkową autorką. Rodzice przyznają, że zainteresowanie ich córki dinozaurami znacznie wzrosło od czasu odkrycia i teraz Lily chętnie bawi się kolekcją zabawek i modeli dinozaurów.

Eksperci uważają, że skamieniały ślad został najprawdopodobniej pozostawiony przez dinozaura, który miał około 75 centymetrów wysokości i 2,5 metra długości i chodził na dwóch tylnych łapach. 10-centymetrowy ślad wygląda podobnie do śladów Cerofyza - rodzaju teropoda z rodziny Coelophysidae, zamieszkującego niegdyś tereny dzisiejszej Ameryki Północnej i południowej Afryki.

– Ten skamieniały ślad dinozaura sprzed 220 milionów lat jest jednym z najlepiej zachowanych okazów w Wielkiej Brytanii i naprawdę pomoże paleontologom w uzyskaniu lepszego wyobrażenia o tym, jak żyły wczesne dinozaury – mówi Cindy Howells, kustoszka paleontologii w Muzeum Narodowym Walii. 

Skamielina jest tak szczegółowa, że widoczne są pazury i opuszki palców stopy. Analizy wskazują, że dinozaur, który pozostawił ślad, żył na początku triasu, kiedy region był pustynią usianą sporadycznie słonymi jeziorami. Dinozaury wyewoluowały zaledwie około 10 milionów lat przed tym, jak to tajemnicze trójpalczaste stworzenie przeszło przez obecnie walijski krajobraz, więc jego trop jest ważną wskazówką dotyczącą wczesnej historii dinozaurów.

– Powiedziałbym, że jest to ważne odkrycie na skalę międzynarodową – podkreśla archeolog Karl-James Langford.

– Podczas pandemii COVID naukowcy z Amgueddfa Cymru (Muzeum Narodowe Walii w języku walijskim – przyp. red.) podkreślali znaczenie przyrody na wyciągnięcie ręki i jest to doskonały przykład. Oczywiście nie wszyscy mamy ślady dinozaurów za progiem, ale jeśli poświęcimy trochę czasu, aby przyjrzeć się przyrodzie z bliska, będziemy mieć do czynienia z bogactwem przyrody – mówi Howells.