Człowiek jest bez szans

W nadmorskich miejscowościach sieją one prawdziwe spustoszenie - jak udokumentował kanał National-Geographic TV. Po ukąszeniu jad wywołuje natychmiastowy ból, zaczerwienienie i opuchliznę. W rzadkich przypadkach, gdy nadmiar jadu doprowadza do szoku, spotkanie z Nomurą może zakończyć się poważnym uszczerbkiem na zdrowiu, czy nawet śmiercią - jak już już pisaliśmy na national-geographic.pl 

Choć nie jest to nowy i nieznany gatunek meduzy, naukowcy dopiero teraz z pomocą sekwencjonowania genów, procesu badania miejsca i czasu ich aktywności (tzw. transkryptomiki) oraz proteomiki (badanie struktury białek, ich funkcji i zależności między nimi) próbują rozszyfrować tajemnicę szczodrze wydzielanej przez nią toksyny.

Śmiertelny koktajl

A właściwie to koktajlu aż 200 różnych toksyn. A każda z nich wydaje się być zaprojektowana tak, by uszkodzić konkretny system czy organ w organizmie. – Próbowaliśmy odseparować poszczególne toksyny z tego miksu w ciele Nemopilema nomurai, ale to rozdzielanie białek okazało się niezwykle skomplikowane – piszą autorzy w czasopiśmie “Journal of Proteome Research”.

Oznacza to, że toksyna meduzy Nomura jest tak złożoną substancją, że ciężko bez bardzo specjalistycznych narzędzi wyróżnić jej pojedyncze składniki. A chciano ”jedynie” zrozumieć, który element tej układanki jest zabójczy - czytam w Science Alert

Żywej meduzie naukowcy obcięli parzydełka, zamrozili, poddali odwirowaniu i wyłuskali nematocysty, wyspecjalizowane komórki zawierające ładunek jadu. Z komórek wyciągnęli białka odpowiadające za toksynę i po rozdzieleniu na różne grupy zaczęli wstrzykiwać myszom czekając na taką, która mysz uśmierci.

W rezultacie uzyskano grupę 13 białek związanych z najbardziej zabójczymi składnikami jadu. Część z nich atakuje ściany komórek, inne zaburzają kanały potasowe (odpowiadają za regulację napięcia ściany komórki; zaburzenie ich funkcji leży u podstaw wielu chorób układu krążenia, cukrzycy czy szoku septycznego) a jeszcze inne prowadzą do tworzenia się zatorów w naczyniach krwionośnych.

Gdyby człowiek otrzymał z parzydełka meduzy Nomura jeden z najgroźniejszych elementów toksyny, mógłby u niego wywołać zawał, martwicę wątroby, poważne zmiany w nerkach czy stan zapalny w płucach. Badanie pośmiertne myszy jako najczęstszą przyczynę zgonu wskazało endemę płucną i silny stan zapalny tegoż organu. Podobne informacje płyną z opisów śmiertelnych spotkań ludzi z tymi meduzami.