• Powierzchnia 147 tys. km2.
  • Języki: nepalski i języki mniejszości narodowych (bihari, newari). Osoby mające stały kontakt z turystami mówią po angielsku.
  • Religia: hinduizm (ok. 90 proc. mieszkańców), na trasie trekkingu buddyści (ok. 8 proc.).
  • Waluta: rupie nepalskie (NPR); często można płacić również dolarami. 10 NPR = 0,47 zł, 1 USD = 77 NPR, 1 zł = 21,4 NPR.



  • Najlepszy okres to marzec–maj i wrzesień–listopad. Latem (czerwiec– wrzesień) padają intensywne deszcze monsunowe, przez co widoczność jest słaba, pojawiają sie pijawki, a szlak robi się śliski (ale za to niemal



  • Wizę załatwia się przy przekraczaniu granicy, np. na lotnisku (ważna miesiąc, 40 USD).



  • Godny polecenia jest przelot do Katmandu liniami Qatar Airlines (z przesiadka w którymś z portów europejskich i w Al-Daufa w Katarze) – bilet kosztuje ok. 4 tys. zł w obie strony. Tańsza opcja to lot do Delhi (warto sprawdzić połączenia m.in. British Airways, Lufthansy i Aeroflotu), skąd już na oddzielny bilet leci się do Katmandu lokalnymi liniami (np. Air Sahara albo Royal Nepal Airlines).



  • Trekking do bazy pod Everestem proponuja w Polsce m.in. Agencja Wyprawowa „Pamir” z Wrocławia (20 dni, cena 4 999 zł plus 1 100 USD; tel. 0503 521 020).
  • Można skorzystać z ofert biur nepalskich – w Katmandu, w turystycznej dzielnicy Tamel, znajdziemy ich mnóstwo. Największym jest Asian Trekking (www.monterosa-nepal.com/). Kolejna możliwość to zorganizowanie przewodnika i tragarzy już na trasie (np. w Lukli). Powinien to być ktoś polecony, np. przez właściciela hotelu, żeby nie mięć później do siebie żalu, ze oddaliśmy bagaż tragarzowi i więcej go nie zobaczyliśmy. Za pomoc tragarza (zabiera 25 kg) trzeba liczyć ok. 10 USD/ dzien., przewodnika 20 USD/dzień. Jeśli zabieramy obsługę z Katmandu, płacimy oczywiście za jej bilety (dla Nepalczyków są o połowę tańsze).



  • Do Lukli nie prowadzi żadna droga, dolecimy tam samolotem lub helikopterem. Lot trwa ok. pół godz., kosztuje ok. 90–100 USD w jedna stronę. Ambitniejsi (i mający więcej czasu) mogą rozpocząć wędrówkę z wioski Jiri, do której da się dojechać ze stolicy autobusem (10–12 godz.). Z Jiri do Lukli idzie sie 6–7 dni.



  • W Katmandu największy wybór noclegów jest w dzielnicy Tamel – cena pokoju ok. 10 USD za noc.
  • Przy szlaku jest mnóstwo hotelików, w których noc kosztuje 3–20 USD. (Cena zależy od standardu, a często także od tego, czy będziemy sie w danym miejscu stołować – jeśli samodzielnie lub poza hotelem, ceny są wyższe).
  • W najtańszych schroniskach prysznic jest płatny (3 USD). Gdy nie ma miejsc w pokojach, można rozłożyć śpiwór w świetlicy.




  • Na trasie nie brakuje knajpek. Stołując sie w nich, mniej dźwigamy i wspomagamy miejscowych. W menu są: zupa czosnkowa, steki z jaka, różne jajecznice, omlety i lokalne potrawy, np. dal bhat, pierożki momo, ryż z warzywami lub kurczakiem. Za dwudaniowy obiad zapłacimy ok. 7 USD.
  • Jeśli myślimy o własnym prowiancie, zabierzmy łatwe do przygotowania liofilizaty. Nie liczmy na dostęp do kuchni – można kupić wrzątek (kosztuje tyle, co herbata, czyli ok. 30 rupii, opał jest bowiem kosztowny), lub gotować samemu na butlach gazowych.



  • Nie zapomnijmy o opłacie za wstep do Parku Narodowego Sagarmatha (1 000 rupii nepalskich od osoby, ok. 13 USD).
  • Pozwolenie na trekking do Mt. Everest Base Camp nie jest wymagane. Jeżeli myślimy o wspinaczce na sześciotysięczniki zwane trekkingowymi (np. Lobuche East, Island Peak, Mera Peak), trzeba liczyć 350 USD za grupe 1–4 os. Informacje o opłatach za pozwolenia: www.nepalmountaineering.org.
  • Dzień na trekkingu rozpoczyna sie zwykle ok. 6.00, trasę przemierza się niespiesznie, robiąc przerwy na kawę czy posiłek. Około 15.00 lub wcześniej jest się juz na miejscu noclegu. Ze względu na wysokość i plan dnia unika się przesiadywania w nocy.
  • W wielu schroniskach prąd jest tylko w określonych godzinach (w nocy potrzebna latarka!). Dzięki generatorom można lądować baterie (np. do kamer, aparatów, GPS-ów), ale za tego typu usługi płaci sie dodatkowo.
  • Na koniec trekkingu powinniśmy dać napiwki tragarzom oraz przewodnikowi. Mile widziane są tez ubrania (T-shirty, polary), buty i sprzęt turystyczny.
  • Dniem wolnym od pracy jest sobota. Lepiej wtedy nie planować załatwiania spraw w urzędach.



  • Największym problemem podczas trekkingu jest choroba wysokościowa. Ponadto mogą dokuczać obtarte stopy lub skręcone kostki, przeziębienie i biegunka. Trzeba bardzo dużo pic (4–5 l dziennie) – musi to być woda gotowana lub fabrycznie butelkowana (wszędzie można ja kupić, cena zależy od wysokości: 50–150 rupii za litr). Stałe punkty medyczne są w okolicach Lukli, w Namcze Bazar i Pheriche.



  • Terytorium Nepalu podlega Ambasadzie RP w New Delhi (Indie), tel. (+91 11) 414 96 900. www.newdelhi.polemb.net



  • Lonely Planet: Nepal oraz Trekking in the Nepal Himalaya.
  • Janusz Kurczab – Himalaje Nepalu (Sklep Podróżnika).