Ruszamy do Kopenhagi, która wygrywa w rankingach komfortu życia. Duńczycy, mistrzowie dizajnu i urbanistyki, uczynili ze swojej królewskiej stolicy miasto nowoczesne, funkcjonalne, wygodne. Oto garść porad, jak sprawnie i niedrogo zwiedzić to miasto w jedną dobę.
WYBIERZ SIĘ NA DARMOWY SPACER
Z przewodnikiem mówiącym po angielsku można za darmo przejść Kopenhagę w trzy godziny. I posłuchać anegdot. Start: codziennie rano sprzed ratusza. Szczegóły na: copenhagen-freewalkingtours.dk
Fot. Shutterstock
DOJAZD
Z Polski np. przez Malmö, dokąd latają tanie linie (bilety od 39 zł). To miasto w Szwecji połączone jest z Kopenhagą najdłuższym mostem na świecie pomiędzy dwoma państwami. Można też popłynąć promem ze Świnoujścia (unityline.pl, od 200 zł).
Fot. Shutterstock
WSIĄDŹ NA ROWER
To darmowy system wypożyczania rowerów. Ponad 120 stacji w całym mieście. Wystarczy wrzucić do automatu 20 koron zwrotnej kaucji (ok. 12 zł). Informacji szukaj na: gobike.com
Fot. Shutterstock
NAJLEPSZY PUNKT DO ZDJĘCIA
Zależy ci na udanych zdjęciach z wyjazdu. Wybierz się do Port Nyhavn, czyli Nowy Port. Malowniczy pejzaż jak z obrazka. Kolorowe kamienice. Przycumowane łodzie. Marynarskie puby.
Fot. Shutterstock
JEDZENIE
W Kopenhadze restauracje serwują drogie jedzenie. Tanie są budki z hot dogami, 25 koron (15 zł). W Dalle Valle (cafedallevale.dk) od soboty do wtorku w godzinach 17–23 można liczyć na 50 proc. zniżki. Można wtedy zjeść stek za 65 kor. (39 zł). Najtańsze piwo: (od 25 kor.) bar Paludan; paludan-cafe.dk.
Fot. Shutterstock
ODWIEDŹ BIBLIOTEKĘ KRÓLEWSKĄ
To ikona duńskiej architektury współczesnej. Czarna bryła z rozświetlonym atrium nosi nazwę Czarny Diament. Z jej okien mamy widok na morze. Wstęp wolny.
Fot. Shutterstock
ODPOCZNIJ W OGRODACH TIVOLI
To najpopularniejszy w Skandynawii położony w centrum miasta park rozrywki i ogród, ulubione miejsce turystów, ale też samych kopenhażan.
Fot. Shutterstock
A MOŻE… WOLNE MIASTO CHRISTIANIA?
Hipisowska dzielnica miasta. Od szalonych lat 70. żyje własnym rock’n’rollowym życiem. Tu sprzedaje się ciasteczka z haszyszem i skręty. Duńczycy nie są tym zachwyceni.
Fot. Shutterstock