Znalezisko opisano w "PLOS ONE".
 

Szczątki płodu, mierzącego 12,5 cm długości, znaleziono wśród szczątków prehistorycznej klaczy należącej do wymarłego gatunku spokrewnionego z końmi.
 

Zwierzę to żyło 48 mln lat temu na terenie Niemiec. Skamieniałe kości osobnika dorosłego odkryto w 2000 r. na terenie kopalni skamielin w Messel, stanowiącej jedno z bardziej znanych stanowisk paleontologicznych.
 

Dawniej w miejscu kopalni znajdowało się jezioro. Naukowcy spekulują, że prehistoryczna, ciężarna klacz wpadła do niego najprawdopodobniej na krótko przed porodem, dzięki czemu wyjątkowo dobrze zachowały się tkanki miękkie młodego osobnika.
 

Prowadzący badanie dr Jens Loren Franzen i jego współpracownicy przebadali za pomocą skaningowego mikroskopu elektronowego i prześwietlenia promieniami Rentgena, wykonanego w bardzo wysokiej rozdzielczości.
 

Cytowani przez BBC naukowcy zwracają uwagę na znakomity stan zachowania niemal wszystkich kości osobnika. Brakuje wyłącznie czaszki, która prawdopodobnie została zgnieciona.
 

Tak dobry stan zachowania pozwala naukowcom odtworzyć oryginalny wygląd i sposób ułożenia płodu. Jak twierdzą, jest on podobny do sposobu ułożenia współczesnych źrebiąt w trakcie ciąży.


Źródło: PAP