Jeszcze w 2014 roku naukowcy badający psie mózgi zauważyli, że czworonogi w podobny sposób rozdzielają na półkule zadania związane ze zrozumieniem ludzkiej mowy. Nie było tylko jasne, która za co odpowiada.

W badaniu opublikowanym w sierpniu w czasopiśmie ”Scientific Reports” naukowcy udowadniają, że mózgi naszych pupili w swoim rozumieniu mowy postępują dokładnie w tej samej kolejności, co nasze. Najpierw badają brzmienie komunikatu a potem jego treść.

Do udowodnienia tego autorzy prześledzili z pomocą fMRI (funkcjonalne obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego), aktywność mózgową 12 psów, 6 border collie, 5 golden retrieverów i jednego owczarka niemieckiego.

Zwierzęta słuchały wypowiadanych do nich słów i wyrażeń jak ”mądry”, ”dobrze” czy ”tak jest” oraz nieznanych im ”a jakby” czy ”jeszcze”. Raz ton był chwalący a raz neutralny. Dane z rezonansu wskazały, że psy przetwarzały najpierw emocjonalne wskazówki, a dopiero potem kojarzyły dźwięki danych słów z przywoływanymi z pamięci sytuacjami.

 

Magnetyczny drogowskaz

Wyliczając naukowe nowinki dotyczące psów nie można zapomnieć o jeszcze jednym niedawnym odkryciu, a mianowicie, że psy używają pola magnetycznego Ziemi jak mapy drogowej. Jeszcze w lipcu wspominaliśmy, że psy aktywnie używają zjawiska magnetorecepcji do odnajdywania się w terenie. Jego stosowanie, tzw. nawigacja geomagnetyczna obserwowana jest u niektórych zwierząt, najczęściej wędrownych (ptaki, pszczoły, wieloryby czy żółwie).

Magnetorecepcję u psów od dawna podejrzewano, ale nigdy jeszcze nie przeprowadzono testów mogących potwierdzić jej obecność. Gdy spojrzeć na zachowanie psów myśliwskich, potrafią one wrócić do miejsca z którego wyruszyły na dwa sposoby. W pierwszym, znanym jako tropienie, pies wykorzystuje zdolności węchowe do odnalezienia własnych śladów. W drugim, nazywanym przez naukowców ”zwiadem”, czworonogi obierają kompletnie nową drogę.

Kilka lat temu czescy badacze z uczelni rolniczej CULS (Česká zemědělská univerzita v Praze) zwrócili uwagę na nietypowe zachowanie psów podczas defekacji i oddawania moczu. Z niejasnych naukowo powodów zwierzęta robiły to wzdłuż jednej osi północ-południe. Wskazywałoby to, że czują pole magnetyczne Ziemi. Pierwsze takie badanie z 2015 roku oparto na dwuletniej obserwacji 70 psów z 37 ras.

Do przeprowadzenia najnowszego odkrycia badacze z tej samej czeskiej uczelni użyli 27 psów myśliwskich z nadajnikami GPS i sportowymi kamerami. Zwierzętom kazano pokonać różne trasy w 62 zalesionych obszarach. W sumie pokonały ich 600, najpierw goniąc za zwierzyną a potem wracając do swoich opiekunów.

Przeanalizowano te przypadki, gdzie wracający pies dokonywał ”zwiadu” a nie wspomagał się zapachem. Zauważono, że w momencie zawrócenia do opiekuna psy pierwsze 20 metrów biegły zawsze według osi północ-południe. Nazwano to bieganiem na azymut.

W czasie tych 20 pierwszych metrów, teoretyzują naukowcy, miałby się dostrajać ich wewnętrzny kompas. Las był nieznany, podobnie brakowało znanych zapachów. Żadnego nie niósł wiatr a i we wszystkich kierunkach rosły podobne rośliny, skutecznie zmniejszające pole widzenia. Jedyną stałym i uniwersalnym wskazaniem było pole magnetyczne Ziemi.