Galaktyka spiralna IC 342, gromada galaktyk w Perseuszu, galaktyka nieregularna NGC 6822, gromada kulista NGC 6397 oraz mgławica Koński Łeb. To pierwsze cele obserwacji nowego, superczułego kosmicznego oka ludzkości. We wtorek, 7 listopada 2023 roku Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przedstawiła pierwsze zdjęcia wykonane dzięki obserwatorium kosmicznemu Euclid.

Zdjęcia pokazują szczególne i bardzo rozległe możliwości teleskopu. Wachlarz możliwości Euclida rozciąga się od rejestrowania jasnych gwiazd po odległe i słabe galaktyki. Co więcej, obserwacje ukazują całość tych rozległych struktur, pozostając przy tym niezwykle ostre, nawet przy powiększaniu odległych galaktyk.

Euclid poluje na ciemną materię

Właśnie to świadczy o wyjątkowości tego instrumentu. Chodzi o możliwość tworzenia niezwykle ostrego obrazu w zakresie widzialnym i podczerwonym na ogromnej części nieba w trakcie jednej obserwacji.

Ciemna materia przyciąga galaktyki do siebie i powoduje, że obracają się one szybciej niż sama materia widzialna może to wyjaśnić. Ciemna energia napędza przyspieszoną ekspansję Wszechświata. Euclid po raz pierwszy pozwoli kosmologom na wspólne badanie tych konkurujących ze sobą mrocznych tajemnic – napisała w oświadczeniu dyrektorka naukowa ESA, profesor Carole Mundell.

Naukowczyni dodaje, iż w jej opinii Euclid dokona skoku w naszym zrozumieniu kosmosu jako całości. A zaprezentowane dzisiaj zdjęcia pokazują, że misja jest gotowa pomóc odpowiedzieć na jedną z największych zagadek współczesnej fizyki.

Najbardziej szczegółowe zdjęcia odległego kosmosu

Nigdy wcześniej nie widzieliśmy takich zdjęć astronomicznych, zawierających tak wiele szczegółów. Są one jeszcze piękniejsze i ostrzejsze, niż mogliśmy się spodziewać. Ukazują nam wiele wcześniej niewidocznych struktur w dobrze znanych obszarach pobliskiego Wszechświata. Teraz jesteśmy gotowi obserwować miliardy galaktyk i badać ich ewolucję w czasie kosmicznym – dodaje René Laureijs, naukowiec projektu Euclid w ESA.

Natomiast Giuseppe Racca, kierownik misji Euclid z ramienia ESA, podkreśla wysokie wymagania, jakie agencja miała wobec projektu teleskopu. – Ogromna liczba szczegółów na zdjęciach z Euclida została uzyskana dzięki specjalnej konstrukcji optycznej, perfekcyjnemu wykonaniu i montażowi teleskopu i instrumentów oraz niezwykle dokładnemu celowaniu i kontroli temperatury – twierdzi Racca.

Co obserwował Euclid?

Co znajduje się na pierwszych kolorowych zdjęciach Euclida?

Gromada galaktyk w Perseuszu

Gromada galaktyk w PerseuszuGromada galaktyk w Perseuszu / fot. ESA/Euclid/Euclid Consortium/NASA, image processing by J.-C. Cuillandre (CEA Paris-Saclay), G. Anselmi, CC BY-SA 3.0 IGO

Zdaniem astronomów, zdjęcie gromady galaktyk w Perseuszu to prawdziwa rewolucja w astronomii. Obraz przedstawia 1000 galaktyk należących do Gromady Perseusza i ponad 100 tys. dodatkowych galaktyk znajdujących się dalej w tle.

Wiele z tych słabych galaktyk było wcześniej niewidocznych dla teleskopów. Niektóre z nich są tak odległe, że ich światło potrzebowało 10 miliardów lat, by dotrzeć do naszego układu planetarnego. Mapując rozmieszczenie i kształty zaobserwowanych galaktyk, kosmolodzy będą mogli dowiedzieć się więcej o tym, jak ciemna materia ukształtowała dzisiejszy Wszechświat.

Dodajmy, że Perseusz jest jedną z najbardziej masywnych struktur znanych we Wszechświecie. Znajduje się „zaledwie” 240 milionów lat świetlnych od Ziemi. Badanie tego obszaru jest o tyle ważne, że badaczom udało się już wykazać, iż gromady galaktyk takie jak Perseusz mogły powstać tylko wtedy, gdy we Wszechświecie obecna była ciemna materia. Euclid będzie obserwował liczne gromady galaktyk, takie jak Perseusz, ujawniając „ciemny” składnik, który trzyma je razem.

Galaktyka spiralna IC 342

Galaktyka spiralna IC 342Galaktyka spiralna IC 342 / fot. ESA/Euclid/Euclid Consortium/NASA, image processing by J.-C. Cuillandre (CEA Paris-Saclay), G. Anselmi, CC BY-SA 3.0 IGO

Jedna z pierwszych galaktyk obserwowanych przez Euclida nosi przydomek „Ukryta Galaktyka”. Znana jest również jako IC 342 lub Caldwell 5. Zdaniem astronomów jest ona niemalże kosmicznym sobowtórem Drogi Mlecznej. Dzięki widokowi w podczerwieni Euclid odkrył już kluczowe informacje o gwiazdach w tej galaktyce.

Galaktyka nieregularna NGC 6822

Galaktyka nieregularna NGC 6822Galaktyka nieregularna NGC 6822 / fot. ESA/Euclid/Euclid Consortium/NASA, image processing by J.-C. Cuillandre (CEA Paris-Saclay), G. Anselmi, CC BY-SA 3.0 IGO

Pierwsza nieregularna galaktyka karłowata zaobserwowana przez Euclida znajduje się 1,6 mln lat świetlnych od Ziemi. Choć jest to niewyobrażalna wręcz odległość, dla możliwości Euclida to wciąż niewiele. Aby stworzyć trójwymiarową mapę Wszechświata, Euclid będzie obserwował światło galaktyk oddalonych nawet o trzy miliardy lat świetlnych. Większość galaktyk we wczesnym Wszechświecie nie wygląda jak kwintesencja zgrabnej spirali. Są nieregularne i małe. To budulec dla większych galaktyk, takich jak nasza. Wciąż możemy znaleźć niektóre z tych galaktyk stosunkowo blisko nas.

Gromada kulista NGC 6397

Gromada kulista NGC 6397Gromada kulista NGC 6397 / fot. ESA/Euclid/Euclid Consortium/NASA, image processing by J.-C. Cuillandre (CEA Paris-Saclay), G. Anselmi, CC BY-SA 3.0 IGO

Jest to druga najbliższa Ziemi gromada kulista. Znajdująca się naprawdę blisko, bo około 7800 lat świetlnych od nas. Gromady kuliste to zbiory setek tysięcy gwiazd, utrzymywanych razem dzięki grawitacji. Obecnie żaden inny teleskop niż Euclid nie jest w stanie zaobserwować całej gromady kulistej w ramach jednej obserwacji, a jednocześnie rozróżnić tak wiele gwiazd w gromadzie. Te słabe gwiazdy mówią nam o historii Drogi Mlecznej i o tym, gdzie znajduje się ciemna materia.

Mgławica Koński Łeb

Mgławica Koński ŁebMgławica Koński Łeb / fot. ESA/Euclid/Euclid Consortium/NASA, image processing by J.-C. Cuillandre (CEA Paris-Saclay), G. Anselmi, CC BY-SA 3.0 IGO

Euclid pokazuje nam spektakularnie panoramiczny i szczegółowy widok części gwiazdozbioru Oriona – Mgławicy Koński Łeb, znanej również jako Barnard 33. Jest to kosmiczny żłobek, w którym dopiero „wykluwają się” nowe gwiazdy. Naukowcy mają nadzieję znaleźć wiele ciemnych i wcześniej niewidocznych planet o masie Jowisza w ich niebiańskich powijakach. A także młode brązowe karły i protogwiazdy.

Wszystko wskazuje na to, że instrumenty Euclida działają poprawnie i że astronomowie mogą używać teleskopu do badania rozkładu materii we Wszechświecie. To mogą być naprawdę ciekawe lata dla astronomii i rozwoju nauki.

Źródło: ESA.