Naukowcy od lat próbują dowiedzieć się, kiedy ludzie po raz pierwszy opuścili Eurazję i dotarli do Ameryki. Dowody archeologiczne wskazują, człowiek pojawił się w Ameryce Północnej ok. 14 tysięcy lat temu. W okresie ostatniej epoki lodowcowej azjatyckie ludy przedostały się na ten kontynent przez pradawny pas lądu Beringia, który łączył dzisiejszą Syberię z terenami północnej Kanady i Alaski.

Trzy artefakty, które mogą zmienić wiedzę o historii ludzkiej migracji

Jednak najnowsze badania brazylijskich naukowców mogą rzucić zupełnie światło na historię migracji Homo sapiens. Badacze dokonali analizy prehistorycznego wisiorka, który odnaleziono w regionie Santa Elina, w stanie Mato Grosso w centralnej Brazylii.

To miejsce, w którym już wcześniej odnaleziono ślady obecności człowieka. Archeolodzy odkryli tu m.in. malowidła naskalne, figurki, kamienne narzędzia, a także osteodermy zwierząt (zmineralizowane narządy, które osadzone są w skórze właściwej), które miały otwory wydrążone przez ludzi.

Naukowcy zauważyli, że w kilku osteodermach pochodzących od wymarłego gatunku Glossotherium, spokrewnionego z leniwcowatymi (Bradypodidae), wydrążono niewielkie otwory. Archeolodzy twierdzą, że prawdopodobnie stał za tym człowiek. Datowanie radiowęglowe wykazało, że mogło dojść do tego ok. 25 tys. lat temu. Zgodnie z badaniem opublikowanym na łamach czasopisma naukowego „Proceedings of the Royal Society B”, to najstarsze ślady zostawione przez Homo sapiens w Ameryce Południowej.

Człowiek w Ameryce znalazł się nawet 27 tysięcy lat temu

Oznacza to, że człowiek trafił w ten region naszej planety znacznie wcześniej, niż dotychczas zakładano. W artykule naukowcy podkreślają, że nie jest to jeszcze jednoznaczny dowód, ale przybliża nas do odpowiedzi na pytanie, kiedy ludzie przybyli na ten kontynent. Co ważne, to kolejny artefakt, który sugeruje, że możemy mieć do czynienia ze znacznie wcześniejszą migracją z Eurazji do Ameryki.

W przeszłości w Brazylii udało się odkryć inne przedmioty związane z prehistorycznymi ludźmi. Stanowisko Toca da Tira Peia we wschodniej Brazylii, mogło być zasiedlone przez Homo sapiens już 22 tys. lat temu.

Naukowcy postawili tezę, że osteodermy mogły być wykorzystywane przez prehistorycznych ludzi jako biżuteria. Aby to udowodnić, uczeni przeprowadzili badania mikro- i makroskopowe, żeby wyjaśnić, kto mógł wydrążyć otwory w artefaktach. Okazało się, że znajdowały się na nich ślady nacięć, które wykonano kamiennymi narzędziami.

Kolejny dowód, ale jeszcze za mało, aby mówić o sensacji

– Nasza analiza wykazała, że trzy osteodermy zostały zmodyfikowane przez człowieka, aby przekształcić je w pewien rodzaj ozdoby lub biżuterii – podkreślają naukowcy w swoim artykule. – W praktyce niemożliwe jest określenie rzeczywistego znaczenia tych artefaktów dla mieszkańców Santa Elina. Jednak kształt i duża liczba osteodermów, które tam odkryto, może być cenną wskazówką, że nie znalazły się tam przez przypadek – mówi w rozmowie z Live Science Mírian Pacheco, wykładowca paleontologii na Federalnym Uniwersytecie São Carlos w Brazylii.

Jeden z trzech osteodermów odkrytych w Brazylii / fot. Thaís Pansani

– Fakt, że na tym stanowisku znaleziono artefakty używane przez człowieka ok. 25–27 tys. lat temu, jest mocnym dowodem na to, że ludzie przybyli do Ameryki Południowej nawet o 10 tysięcy lat wcześniej, niż zakładano – dodaje prof. Pacheco. – Nasze dowody stanowią kolejny element układanki. Ta interpretacja nie jest nowa. Mówimy o niej już od 30 lat, ale wciąż brakowało jednoznacznych dowodów, które potwierdzałyby tę tezę – mówi zaangażowany w badania Thaís Pansani, paleontolog z Federalnego Uniwersytetu São Carlos w Brazylii.

– Mamy teraz rzetelne dowody, wraz z innymi odkryciami z Ameryki Południowej i Północnej, które sprawiają, że że musimy jeszcze raz przemyśleć nasze wyobrażenia o migracji ludzi do obu Ameryk – podsumowuje - powiedziała prof. Pacheco. W przeszłości odnajdywano ślady człowieka również w Nowym Meksyku, które pochodziły sprzed ok. 21–23 tys. lat, a także w Urugwaju, które datowano na ok. 26 tys. lat. 

Naukowcy zwracają jednak uwagę, że odkrycie jest niewątpliwie fascynujące, ale wciąż należy powstrzymać się przed ogłaszaniem sensacji naukowej. Badania trwają od kilku dekad, jednak wciąż nie zostały zbadane wszystkie stanowiska w Ameryce Południowej. 

Źródło: Proceedings of the Royal Society B.